To będzie ślub z miłości
CYKL: "BROODING BILLIONAIRE BROTHERS" (TOM 1)
Mimo, iż wiele lat temu porzuciłam te czyttadła, to teraz konsekwentnie zagłębiam się w literaturę harlequinową, żeby sprawdzić czy może w tej masie szablonowych historyjek, trafię na jakąś perełkę... Tym razem wzięłam pierwszy tom mini cyklu "Brooding Billionaire Brothers", romansu w serii "Światowe życie". Nie powiem, bo jego opis brzmi obiecująco, choć z góry można już założyć jak ta historia się potoczy...
W książce tej poznajemy Mię Marini, przybraną córkę Jennifer i Gianniego Marini. Jej przybrany ojciec jest magnatem stalowym, jednak rodzinne przedsiębiorstwo Marini Enterprises stoi właśnie na skraju bankructwa. Przybrani rodzice wpadają więc na genialny pomysł: a co, gdyby tak dokonać fuzji i poprzez małżeństwo ich przysposobionej córki z synem milionera odrodzić podupadający biznes? Nadchodzi dzień ślubu Mii. Jej wybrankiem staje się Luca Cavallaro. Wszyscy czekają przed świątynią, ale... pan młody się spóźnia! Jakie powody kierują narzeczonym? Jak potoczą się losy tej pary? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań należy szukać w książce Clare Conelly.
Ta książka jest schematyczną sztampą tak, jak przystało na typowy harlequin. Trzeba jednak przyznać, że w porównaniu do niektórych wcześniej czytanych historii (jak na przykład w przypadku niedawngo "Balu w San Franscisco"), tutaj bohaterowie przynajmniej mają jasno określone cele i ich działania nie są "od czapy". Z góry wiemy o co chodzi i to jest w porządku. Prawdopodobnie właśnie dlatego postępowanie dwójki głównych bohaterów, ich wybory i zamierzone cele nie wydawały mi się dziwne.
Tak, jak zazwyczaj w tych historiach, również i tutaj mamy do czynienia z poranionymi przez życie duszami. Bohaterowie próbują sami sobie przedstawić swoją ciężką przeszłość, podejmując próbę zrozumienia jej i udźwignięcia tego bagażu własnych doświadczeń. O dziwo, nawet nieźle mi się czytało o tych ich problemach. Nie znam innych książek Autorki, ale przypuszczam, że spora tu zasługa sposobu w jaki jest napisana ta historia - mimo krótkiej fabuły, która zazwyczaj rozwija się "w mgnieniu oka", tutaj ma niespieszne tempo, zwłaszcza gdy poznajemy sferę osobistych, życiowych problemów Mii i jej niedoszłego narzeczonego.
Sama sobie się dziwię, że to stwierdzam, ale naprawdę nie czytało mi się źle tego romansu. Co więcej: nawet polecam ten tytuł. Mimo przewidywalności fabuły, uważam, że warto przyjrzeć się tej dwójce ludzi, próbujących poskładać swoje prywatne sprawy żeby móc stworzyć własną - być może - wspólną przyszłość.
Data przeczytania: 1-07-2025 (od: 1-07-2025)
LC Goodreads nakanapie.pl booklikes.com
6/10 3/5 6/10 3/5
"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)
Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.
Popularne posty
-
🌱 Wraz z początkiem miesiąca liczyłam na delikatne odpuszczenie spraw bieżących, w nadziei na poświęcenie większej ilości czasu książko...
-
W swojej książce Izabela Pek poprzez opowieść o kulisach znajomości z politykami Prawa i Sprawiedliwości obnaża smutną i jednocześnie niepok...
-
🍒 Czerwiec stoi u mnie poradnikiem. Przeważającą liczbę przeczytanych w tym miesiącu książek stanowi właśnie ten gatunek. Miesiąc rozpoczął...
-
❄ Luty zaczął się od ukończenia pierwszej książki z sześciu, które wybrałam sobie jako roczny TBR książek długo czekających na przeczytanie...
-
W książce "Być Britney. Blaski i cienie życia ikony pop" czytelnik może przyjrzeć się karierze Britney od początków, czyli już od...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz