sobota, 30 listopada 2013

Tajemny dziennik Marii Antoniny

Dziennik autorstwa Pani Erickson nie jest w pełni wiarygodny, gdyż wydarzenia w nim opisane są po części prawdą, a po części fikcją. Tylko niektóre fakty z życia królowej są autentyczne i znajdują odzwierciedlenie w historii. Mimo to dobrze było zagłębić się w tą "fantazję" autorki.
Mamy tu opis dziejów Marii Antoniny od czasów jej dzieciństwa, kiedy to zaczęła pisać swój dziennik. I - jak wiadomo - nic takiego nie miało miejsca, aczkolwiek książka staje się z każdym rozdziałem coraz bardziej interesująca, a czytelnik na chwilę zapomina co jest prawdą a co nie.
Mamy opis jej prywatnego życia, miłość (też fikcyjną) do niejakiego Eryka. Mamy też wielkie namiętności między nią a Axelem (autentyczną postacią) oraz opisy ostatnich chwil spędzonych w więzieniu.

Pierwsze zapiski nie są interesujące, ale już każdy następny rozdział wciąga coraz bardziej, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko. Do momentu, gdy czytelnik "dobrnie" do 10-12 rozdziału - czyli mniej więcej niedużo za połowę książki. Wtedy zwalnia się akcja, mamy więcej polityki. Niektóre fragmenty nużą, szczególnie pod koniec. Za to rekompensują to dwa ostatnie rozdziały, gdzie opisane są ostatnie dni królowej.

Mimo tych nużących fragmentów, i pomimo faktu, iż książka ta jest w dużej mierze wymysłem autorki - warto ją przeczytać. Jest dobra na wieczorny relaks. Szczególnie na te chłodniejsze wieczory.

Data przeczytania: 30-11-2013 (od: 20-11-2013)


Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          2,5/5                      6/10                         3/5

Notatki z podróży

Jako, że bardzo lubię Angelinę Jolie jako aktorkę, książka ta musiała być moja. A marzyłam o tym by ją wziąć w moje łapki od bardzo dawna. Byłam wniebowzięta gdy dowiedziałam się, że została wydana w naszym kraju. Dlatego zaraz po kupieniu zabrałam się za czytanie.

Książka napisana jest w formie pamiętnika, a bardziej dziennika. Mamy tu więc zapiski aktorki z jej wizyt w krajach dotkniętych wojną oraz notatki jakie poczyniła po spotkaniach tak z ważnymi przedstawicielami różnych organizacji, jak i z ludźmi cierpiącymi najbardziej..
"Notatki z podróży" dzielą się na 4 duże rozdziały. Pierwszy zawiera opisy z podróży do Afryki (Sierra Leone i Tanzanii), drugi to opisy z podróży do Kambodży, trzeci z Pakistanu i czwarty z Ekwadoru.
W Afryce aktorka zwiedza obozy dla uchodźców. Rozdział poświęcony jest głównie temu tematowi oraz organizacji UNHCR. W Kambodży porusza temat min, które ranią bądź powodują śmierć wielu cywilów. Rozdział poświęcony misji w Afganistanie porusza także problem uchodźstwa. Obok tego tematu mamy też biedę, nędzę i głód jakich doświadczają Afgańczycy. Ekwador to rozdział poświęcony nie tylko uchodźcom, dużo jest też spraw politycznych.

Fakt, iż tak długo polowałam na ten tytuł oraz to, że Angelina Jolie jest jedną z aktorek, którą wręcz uwielbiam nie ułatwia mi zadania jeśli chodzi o ocenę tej książki.
Moim zwyczajem jest jednak bycie obiektywną zarówno w swoich ocenach, jak i opiniach, dlatego przy całym szacunku do autorki, obejdzie się bez nadmiaru chwalenia.

Minusy:
  • Moje największe zastrzeżenie: styl w jakim jest napisana. Mianowicie dość chaotyczny. Co da się zauważyć dość szybko. Szczególnie dotyczy to pierwszego rozdziału. W niektórych momentach miałam wrażenie, że jakiś temat się zaczyna, po czym autorka pisze już o czym innym. Tym bardziej to irytowało, gdy taka sytuacja miała miejsce co kilka akapitów.
  • Mamy kilka zdjęć aktorki z podróży do opisywanych krajów. Co samo w sobie jest plusem, tylko, że są czarno-białe (a tego już nie pochwalam, głównie z uwagi na marną jakość papieru - jeśli już nie chciano całej książki wydrukować na lepszym papierze to chociaż te fotografie mogły być chociaż na porządnej wkładce).
  • Napis na okładce sugeruje, że czytelnik spotka się ze wzruszającymi opowieściami. Owszem, ale gdyby spojrzeć na to od strony liczbowej: spośród niekiedy chaotycznie napisanych sytuacji wyłuskać można mniej tych opisów konkretnych ludzi. Więcej tu mamy z polityki i samej działalności UNHCR.

Plusem tej pozycji jest fakt, że tutaj możemy dowiedzieć się więcej na temat działalności Angeliny w organizacji charytatywnej. A co więcej: zrozumieć motywy jej zachowania.
Plusem jest też to, że czytelnik może zauważyć różnicę między nią a innymi gwiazdami, które widzą szczytny cel tylko gdy są włączone kamery, i tylko tak żeby "za bardzo się nie pobrudzić" ani "nie zobaczyć za dużo cierpienia". W odróżnieniu od nich Angelina zrezygnowała z wszelkich luksusów by być bliżej tych ludzi.
Kolejnym plusem jest to, że czasem (choć rzadko i z zaskoczenia) Angelina potrafi chwycić za serce słowem. Niestety dopatrzyłam się małej ilości takich opisów, dlatego też czuję niedosyt.

Czy polecam?
Na pewno tym, którzy są zainteresowani tematem, a także fanom Angeliny Jolie - choć po lekturze tej książki mogą poczuć lekki niedosyt.
Pozostali mogą się wynudzić.

Ja daję pięć gwiazdek, co tu figuruje jako "przeciętna" choć w przypadku tej książki wyraziłabym się o niej jako o niezłej. Słowo "przeciętna" jest nieco krzywdzące. Dlatego niech te pięć gwiazdek symbolizuje książkę ani nie słabą, ani nie dobrą.
 
Data przeczytania: 17-11-2013 (od: 24-10-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          2,5/5                      5/10                         2,5/5

Chwast

Tak. Siedem gwiazdek to jedna z tych pozytywnych ocen, które rzadko daję książkom. Szczególnie, gdy chodzi o książki rodzimych autorów. Jednak ta w pełni zasługuje na taką notę. Styl, jakim jest napisana jest zarówno dosadny jak i piękny (jakkolwiek słowo "piękny" tutaj brzmi).
Autorka poprzez słowa raz delikatnie dotyka czytelnika (we fragmentach gdzie główna bohaterka ulega melancholii), by za chwilę nimi "uderzać" i ranić (w tych fragmentach, które wręcz bulwersują czytającego).
Wiele razy, w obronie Hanny, miałam ochotę zrobić krzywdę teściowej i mężowi głównej bohaterki, a także lekarzom za ich okrutne słowa jakich się dopuszczali. Innym razem chętnie potrząsnęłabym Hanną za to co zamierza zrobić.

To książka, która z pewnością wywołuje emocje. Jest pełna pytań, ale też odpowiada na nie niekiedy w sposób, który może zaskoczyć czytelnika. Kim jesteśmy? Ile warte jest nasze życie? Czym jest nadzieja? Jak reagujemy na przeciwności losu? Czy potrafimy docenić drugiego człowieka niezależnie od przeszkód? I to najważniejsze: czy jest coś, co w chwili, gdy człowiek przeżywa ogromne rozczarowanie życiem, zniechęcenie i depresję jest w stanie odwieźć go od samobójczych myśli?
Ta książka dotyka wielu rozmaitych zachowań ludzkich. Nawet takich niuansów jak to, jak człowiek zachowuje się gdy usłyszy o jakiejś tragedii w telewizji? Czy też nawet smutnego faktu: jak niektórzy ludzie pojmują bycie dobroczynnym dla potrzebujących?

Nie dość, że całość jest bardzo klimatyczna to na plus zasługuje też tytuł. Bardzo znaczący. Początkowo nie wiemy dlaczego akurat "chwast", do czasu, gdy objawia się okrutna prawda...
Książkę czyta się szybko. Choć z pewnością nie "na jedno posiedzenie" z uwagi na ciężki, dość męczący temat.

Nie obyło się też bez minusów: po pierwsze pod koniec fabuła zwalnia tempo. Po drugie autorka wielokrotnie stosuje powtórzenia tych samych zdań wypowiadanych przez Hannę. Na początku nie zwracałam specjalnie na to uwagi, jednak na dłuższą metę zaczęło mnie to irytować.
Nie są to jednak minusy, które miałyby zaważyć na mojej ocenie.

Myślę, że warto jej poświęcić czas. Aczkolwiek, no właśnie...
Czy ją polecam?
I tak i nie. Na pewno nie wszystkim.
Tak - ponieważ poleciłabym ją każdemu zainteresowanemu trudnymi tematami jakie porusza. Jakie to tematy? Samobójstwo, znieczulica społeczna, wyobcowanie, także aborcja.
Nie - gdyż nie poleciłabym jej osobom bardzo wrażliwym. Książka jest momentami naładowana ogromnym bólem i cierpieniem - emocjami wywołanymi przez rozterki jakie przeżywa główna bohaterka, Hanna. Dlatego można o niej powiedzieć, że jest książką depresyjną, która męczy i boli.
Nie ulega jednak wątpliwościom, iż jest bardzo dobra.
 
Data przeczytania: 30-11-2013 (od: 20-11-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

7/10          4/5                         7/10                         3,5/5

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty