sobota, 29 czerwca 2013

Złodziejka mojej córki

Diane i Jim Lefwishowie przeżywają ogromną tragedię, gdy pewnego dnia po jednej przejażdżce, w wypadku ich jedyne najukochańsze dziecko - córka Alyssa - ponosi śmierć na miejscu. W jednej chwili życie rodzinne Leftwishów rozsypuje się na kawałki nie do posklejania. Sprawczynią wypadku jest nastolatka bez prawa jazdy, która kilka lat później trafia na dziesięć lat do więzienia za zupełnie inne wykroczenie. Zrozpaczona Diane odnajduje się w pracy na rzecz porzuconych dzieci. Gdy pewnego dnia dowiaduje się, że morderczyni jej dziecka pójdzie do więzienia, a w tym czasie Lissy, mała córka zbrodniarki, trafi do adopcji, Diane postanowi zrobić wszystko by dziewczynka została jej córką. W myśl zasady dziecko za dziecko, córka za córkę. Czy mała Lisa odnajdzie szczęśliwy dom? Czy biologiczna matka będzie jej chciała szukać? Czy adopcyjna matka zdoła pokochać dziecko, które adoptowała głównie z zemsty na jej matce? Odpowiedzi w tej interesującej historii.

Książka jest podzielona na trzy części.
W pierwszej poznajemy całą historię z punktu widzenia Diane Leftwich. Resztę informacji dowiadujemy się z raportów więziennych i z listów odsiadującej wyrok matki do córki.
W części drugiej widzimy jak całą sprawę postrzega Bobby, matka Lisy. W tle mamy zapiski z pamiętnika Lisy.
Część trzecia obejmuje wszystko ze strony Lisy a w tle mamy poszczególne listy Jima Leftwisha, maile między poszczególnymi bohaterami.

Korespondencje umieszczone w każdej z trzech części są ciekawym zabiegiem. Poniekąd są kolejnymi losami bohaterów, a opisywane w takiej postaci jako poboczne pozwalają na śledzenie głównych postaci. Tym samym każda część powieści ma swojego własnego bohatera, a bohaterowie poprzedniej/następnej są drugim planem. Zabieg ten jest o tyle bardziej interesujący, że lektura listów i maili jest równocześnie zapowiedzią tego co będzie się działo dalej.

Oprócz wcześniej zadanych pytań, książka ta porusza też kilka innych ważnych zagadnień, między innymi:

- Czy rodzice są w stanie pogodzić się ze śmiercią jedynego, najukochańszego dziecka? Czy są w stanie przebaczyć osobie, która doprowadziła do jej śmierci?
- Czy kobieta, która dopuściła się do śmierci niewinnej istoty jest w stanie zapomnieć o zdarzeniu i żyć normalnie? Czy może liczyć na wybaczenie od rodziców?
- Czy adopcyjna matka może uciec przed przeszłością i razem z dzieckiem zniknąć tak, by nikt z "poprzedniego życia" nie wpadł na ich ślad i nie wdarł się w ich małą, prywatną przestrzeń życiową jaką sobie stworzyły przez lata?

Powieść tą czyta się szybko, przy połowie traci tempo, jednak później jest już tylko lepiej. Mimo, iż czytając wiemy o wszystkich wszystko, to i tak prawie do końca nie wiadomo jak potoczą się losy poszczególnych bohaterów.
Są też minusy. Dla mnie były to głównie błędy korekcyjne: literówki, a czasami brak na przykład jakiegoś zaimka co często wybijało z rytmu czytania - większość tych błędów jest przez pierwszą część książki.
I muszę o tym wspomnieć: nie lubię gdy ktoś mówi "chłopacy", co dopiero gdy to czytam. Tym bardziej dziwi mnie niekonsekwencja w tłumaczeniu, gdzie mamy ten błąd, a zdanie później widzimy wersję poprawną. Mam tylko nadzieję, że było to zamierzone w przypadku jednego z listów niewykształconej, siedzącej w więzieniu Bobbie do jej córki. Tylko ciekawa jestem, jak to "zamierzenie" wyglądało w wersji oryginalnej...

Według mnie historia Diane, Lisy i Bobbie jest dobra, zasługuje na sześć gwiazdek i jest jak najbardziej warta polecenia.
 
Data przeczytania: 29-06-2013 (od: 20-06-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

piątek, 28 czerwca 2013

Ucieczka z Auschwitz

Autor Alksiej Pogożew jest jednym z tych, którzy przeżyli obóz Auschwitz-Birkenau. W swojej książce opisuje nie tylko sam pobyt w obu obozach ale także to jak doszło do jego aresztowania, prace nad budową obozu w Birkeanu wraz z innymi więźniami, na czym polegały sonderkomanda oraz ucieczkę z Auschwitz.

Dla tego, kto spotyka się z tematem po raz pierwszy, bądź czytał tylko kilka książek o tematyce "obozowej", ten tytuł będzie z pewnością bardzo przydatny w zapoznaniu się z historią o Auschwitz. Jednak jeśli dla kogoś jest to już n-ta książka to nie będzie ona zbyt "odkrywcza". Aczkolwiek ten fakt nie ujmuje jej tego, że jest to pozycja niewątpliwie ważna.
Tym, co mogę wyróżnić w książce Pogożewa, a co odróżnia od innych tego typu tytułów, to z pewnością są opisy prac jakie odbywali więźniowie. Szczególnie prac przy budowie obozu Birkenau. Inne książki z jakimi się spotkałam dotychczas jedynie wzmiankowały o tym nie wdając się zbytnio w szczegóły. Poruszający dla mnie [a zarazem odrażający] był sposób, w jaki traktowano więźniów "wychodzących do pracy", a także podczas powrotów. Dlaczego? Więcej nie zdradzę - o tym należy przeczytać samemu. Na uwagę zasługuje także rozdział "Sonderkomanda".
Według mnie temat, który interesuje najbardziej i który jest tu tytułowym zagadnieniem - czyli ucieczka - nie został rozwinięty w miarę interesująco.
Poza tym książka w wielu momentach nużyła. Szczególnie w rozdziale dotyczącym przesłuchania Pogożewa.

Dla mnie ta książka była przeciętna, raczej nie poleciłabym. Lepiej przeczytać inne, bardziej interesujące pozycje z tematyki "obozowej". Ale to tylko moje odczucie.
 
Data przeczytania: 28-06-2013 (od: 21-05-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          2,5/5                      5/10                         2,5/5

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Crazy In Love - biografia Beyoncé Knowles

Beyoncé znają chyba wszyscy. Równie dobrze może ona mieć swoich wiernych fanów, jak i przeciwników (tak, jak każda wzbudzająca emocje artystka). Niewątpliwie nie można odmówić jej talentu. I to nie tylko jeśli chodzi o jej wokal, ale także bycia bizneswoman. Od wielu lat uwaga wszystkich skupiona jest właśnie na niej, a każda nowa piosenka staje się momentalnie hitem. Myśleliście, że wiecie wszystko o niej i jej rodzinie? To przeczytajcie tą biografię. Myślę, że odsłoni ona nieco więcej interesujących faktów szczególnie z czasów, gdy była członkinią Destiny's Child. Bo właśnie temu okresowi poświęcona jest połowa książki.

Daryl Easlea w tej biografii przybliża nam postać Beyoncé "od podszewki". A jej historia rozpoczyna się od... jej rodziców (jakżeby inaczej).
Zagłębiając się w historię Beyoncé jako piosenkarki poznajemy pierwsze kroki w świecie piosenki i sceny. Pierwszy zespół (nie, wcale nie chodzi o Destiny's Child)... Obserwujemy zarówno porażki jak i sukcesy pierwszych zmagań ze sceną. Szczegółowo opisane są płyty zespołu z wyszczególnieniem przebojów, a także reszty piosenek na krążkach. I tak czytelnik przeżywa kolejne lata trwania zespołu od ich pierwszej płyty "Destiny's Child" po ostatni "#1s".
Śledzimy następne kroki jakie wokalistka podejmowała po rozwiązaniu grupy. I tu podążamy razem z Beyoncé przez jej karierę, poznając w szczegółach jej kolejne solowe płyty: "Dangerously In Love", "B'Day" i "I Am... Sasha Fierce" a także początki nagrywania "4".
Oprócz kariery muzycznej czytelnik może również poznać filmową drogę jaką obrała piosenkarka (poprzez filmy "Carmen", "Austin Powers: Złoty Członek", "Wojna Pokus", "Różowa Pantera", przełomowy film "Dreamgirls", "Cadillac Records" i "Obsesję").

Na końcu książki umieszczono aktualną (dla roku 2011), dyskografię singli, płyt CD, i DVD oraz filmografię samej Beyoncé oraz dyskografię Destiny's Child.
W biografii tej nie znajdziemy plotek i typowych dla portali plotkarskich informacji. Za to mamy do czynienia z rzetelną pracą na temat piosenkarki i jej kariery.

Biorąc pod uwagę liczne i bogate w szczegóły opisy piosenek, teledysków Beyoncé oraz filmów, w których wokalistka wystąpiła stwierdzam, że książka ta jest adresowana głównie do fanów artystki. Osoby, które mniej znają jej twórczość mogą poczuć się znużone tymi informacjami.

Biografię tą czyta się z zainteresowaniem i dość szybko. Mamy też minusy. Według mnie jest to kiepski papier jak na życzenie cenowe wydawcy, kilka literówek (choć nie przeszkadzają w odbiorze), a także odrobinę mała liczba zdjęć. Mimo to i tak warto trafić na ten tytuł.

Informacja dla fanów Beyoncé, którzy się wahają: musicie mieć tą książkę. Choćby dla tych ciekawostek o Beyoncé, o których jeszcze nie wiecie.
Dla mnie to "spotkanie z artystką" było ciekawym doświadczeniem, gdzie zagłębiając się w treści książki mogłam doświadczyć kolejnych kroków, jakie prowadziły Beyoncé w drodze na szczyt.
 
Data przeczytania: 24-06-2013 (od: 18-06-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

czwartek, 20 czerwca 2013

Film, czerwiec (06) 2013

Zgodnie ze smutnymi dla czytelników tego magazynu informacjami to jest ostatnie spotkanie z gazetą. Mam jednak nadzieję, że z czasem jak w "Matrixie" nastąpi "Reaktywacja"... Tym bardziej, że ta przygoda z "FILMEM" po prostu nie może skończyć się ot tak, właśnie teraz, po obiecujących zmianach redakcyjnych, szaty graficznej etc.

Co się tyczy czerwcowego numeru, cóż...
Przede wszystkim odniosłam wrażenie, że - jak na ten magazyn - artykułów jest dużo mniej niż w poprzednich numerach (nawet jeśli chodzi o ubiegłe lata). Nie dość, że ich jest mniej, to jeszcze są krótsze (2 strony i koniec). Co dla "FILMU" jest czymś mało spotykanym (zwykle zajmowało to 3 strony najmniej - nie licząc tych z reklamami).
Tutaj wygląda to mniej więcej tak: czytelnikowi podaje się tradycyjny początek, w miarę ciekawy, interesujący wywiad, następnie najbardziej wciągający z całego numeru artykuł o zbrodniach w Hollywood (zdecydowanie za krótki), czytelnik się rozkręca natrafia na multum recenzji, następnie dostaje artykuły mniej wciągające, przekartkowuje i boom koniec gazety.

Pozostaje niedosyt. Jak na "FILM" to malutko.

Najmocniejsze punkty numeru moim zdaniem to:
  • jeden porządny wywiad (Jan Jakub Kolski i Bodo Kox) interesujący głównie za sprawą zastosowania konwencji "wywiadu bez świadków",
  • artykuł o mrocznym Hollywood "Holly Death", gdzie możemy zaznajomić się z ciekawym nawiązaniem filmów do realnych wydarzeń kryminalnych. Doprawdy wielka szkoda, że ten temat jest tak krótko rozwinięty,
  • miłośników audiobooków na pewno zainteresować może artykuł o tychże, a entuzjaści gier komputerowych mogą poczytać całe (i tylko) 2 strony na ten temat. Oba artykuliki jedynie zahaczają o temat.
  • tym razem zainteresował mnie felieton traktujący o filmie "Pretty Poison" autorstwa Pana Michała Oleszczyka.

Minusy:
  • artykuł o Supermanie (o wiele bardziej zainteresował mnie wywiad z najnowszym odtwórcą Supermana parę kartek dalej),
  • wiele obiecujący artykuł o filmach porno dla kobiet jak w przypadku artykułu o Supermanie, tak i tutaj wywiad z reżyserką Ericką Lust o wiele bardziej interesujący,
  • naliczyłam też trzy błędy w druku - słowa poprzedzielane myślnikiem w środku tekstu (co może niektórych wytrącić z rytmu czytania).

W "FILMIE" mało spotykane jest, by wywiady bardziej przykuwały uwagę niż tematyczne artykuły. Według mnie właśnie interesująco przekazane artykuły o ciekawostkach świata filmu były tą mocną stroną magazynu. W czerwcowym numerze nawet temat seksu w kinie - temat, a jakże interesujący - niewiele wnosi.

Szkoda, po poprzednich, (zmienionych niewątpliwie na lepsze) numerach byłam pewna, że ten ostatni nie ocenię niżej niż sześć gwiazdek. Niestety z przykrością uznaję ten numer jako przeciętny. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że w przyszłości "FILM" powstanie (niczym ten "feniks z popiołów") w jeszcze lepszej formie, lub chociażby podobnej do numerów z listopada 2012 - maja 2013.
 
Data przeczytania: 20-06-2013 (od: ??-06-2013)

Ocena 

LC            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          5/10                          2,5/5

środa, 19 czerwca 2013

Tomb Raider/Witchblade

Lara Croft podejmuje kolejną niebezpieczną misję. Historia rozpoczyna się od wytropienia przez Larę olbrzymiego potwora. Zawiadomiona policja, oraz Sara Pezzini (Pani detektyw, która zajmuje się tą sprawą) przesłuchuję Pannę Croft, która [wiadomo] była widziana na miejscu zdarzenia. Lara opowiada Sarze historię od początku - czyli od swojej wyprawy na Maltę gdzie poszukiwała pewnego talizmanu (Czarnej Perły).

Niespodziewanie Pani Detektyw wybiera się razem z Larą Croft na dokończenie misji. Obie docierają do Bar Harbor, gdzie znajduje się pewien tajemniczy starszy człowiek...
Poza tym mamy też misję odzyskania posążka Bastet, który to artefakt zostaje skradziony przez niejaką Genvieve Lecavalier.
Jak potoczą się te sprawy? Kim jest staruszek? Kim jest Genvieve Lecavalier? Co ze sprawą bogini Bastet ma wspólnego Sara Pezzini?

Kolejny dobry komiks o przygodach Lary Croft. Mamy tu, ciekawe intrygi, piękne rysunki, a także sporą dawkę humoru w dialogach, jakie prowadzą ze sobą obie panie.
Sama Lara Croft jest zapewnieniem potężnej dawki akcji. A tutaj mamy dwie waleczne Panie. Jak obie będą sobie radziły w walce ze złem?

Data przeczytania: 19-06-2013 (od: 19-06-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

wtorek, 18 czerwca 2013

Musiałam odejść. Wspomnienia żony i syna Osamy bin Ladena

Książka, która pozwala czytelnikowi przybliżyć jego wiedzę o jednym z najbardziej znienawidzonym przez świat człowieku - Osamie Bin Ladenie.
A informacji tych możemy dowiedzieć się dzięki... jego najważniejszej (pierwszej) żonie oraz dzięki synowi Omarowi Bin Ladenowi, który szczegółowo przedstawia nam postać swego ojca.
Nadżwa opowiada o spotkaniu z przyszłym mężem Osamą Bin Ladenem, późniejszym małżeństwie, dzieciach i kolejnych przeprowadzkach. Wiele poświęca aktywności politycznej męża, której oddał się z dużym zaangażowaniem. Choć z wiadomych względów nie tak wiele, ile możemy dowiedzieć się o tym z rozdziałów będących zwierzeniami jego syna Omara.
Jakim mężem i ojcem był Osama Bin Laden? Jak wyglądało osobiste życie i codzienność jego i jego rodziny?
Syn Osamy wspomina tutaj głównie o życiu w coraz bardziej powiększającej się rodzinie Bin Ladenów, latach nauki szkolnej, przeprowadzkach i o tym jak one wpływały na jego życie. Bardzo dużo uwagi poświęca oczywiście swojemu ojcu ale także (jak już wspomniałam wcześniej) aktywności politycznej, która z każdym kolejnym rokiem urastała do coraz większych rozmiarów. To właśnie od niego możemy poznać wiele szczegółów, gdyż to Omar był kilka lat jego najważniejszym synem, kandydatem na następcę.
Jak rodziły się poglądy człowieka, który do dziś wzbudza skrajne emocje? Jak wyglądała jego działalność oraz działalność bojowników Al-Kaidy?
Przeczytajcie sami.

Poznajemy tu nie tylko Osamę Bin Ladena, ale także całą jego rodzinę począwszy od żon, kończąc na najmłodszych dzieciach. "Od podszewki" widzimy jak wyglądało życie terrorysty. Czy jego bliscy byli szczęśliwi? Dlaczego Nadżwa "musiała odejść"? Czy postanowienie to zrodziło się w jej głowie i kiedy zaczęła na poważnie myśleć o tym odejściu? A co na to wszystko ma do powiedzenia Omar, niegdyś członek rodziny brany przez Osamę szczególnie pod uwagę jako przyszły następca?

Książka ta uświadamia wiele rzeczy. Co najważniejsze, a co do teraz, jeszcze po przeczytaniu, wciąż "siedzi" to to, że z relacji jakie udzieliły autorce książki dwie bliskie dla Osamy osoby wynika między innymi, że nie wszyscy muzułmanie popierają przemoc, nie wszyscy pragną dżihadu i nie dla wszystkich jedynym i prawdziwym sensem życia jest nienawiść do innych ludzi nie wyznających islam.
To także książka o sile rodzinnych więzów, o tym ile może taka więź znieść, a także o ogromnej determinacji, dążeniach do wyznaczonych sobie celów. Tak dobrych, jak i złych.

Na pewno warto zapoznać się z tą historią.

Data przeczytania: 18-06-2013 (od: 16-04-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

piątek, 7 czerwca 2013

Ostatnie tango w Paryżu

On: mężczyzna po czterdziestce, brutal, szorstki, nieuprzejmy czasami wręcz odpychający, a przy tym przystojny. Taki jest Paul.
Ona: kobieta świadoma swojej urody i tego jak działa na mężczyzn, kochająca piękno, młoda kobieta. Oto Jeanne.
Oboje spotykają się całkiem przypadkiem przy okazji poszukiwania mieszkania do wynajęcia. Jeanne jest dużo młodsza od Paula. On żąda by nie wiedzieli o sobie za dużo. Nawet nie chce podać swojego imienia, ani nie chce wiedzieć jak ona się nazywa.
Co wyniknie z tej znajomości? O tym najlepiej przekonać się samemu.

Jakie jest moje zdanie o tej książce?
Niekiedy dialogi mnie denerwowały swoją infantylnością. Cała historia mało interesująca, z dialogami w niektórych momentach naiwnymi i z irytującym zachowaniem głównej bohaterki.
Wiem, że literatura erotyczna nie jest wysokich lotów, ale wiele dobrego słyszałam o tym tytule: "klasyka literatury erotycznej" i inne tym podobne peany pochwalne. Tymczasem im dalej w las tym bardziej chciałam, żeby szczęśliwie ją skończyć. A, że jestem osobą, która nie lubi nie kończyć zaczętych książek - nawet gdy są masakrycznie nudne - to przeczytałam do ostatnich stron. I? Ucieszyłam się jak zobaczyłam ostatnie zdania. Na całe szczęście ostatni rozdział ratuje całość.

Czy warto przeczytać? Dla wyrobienia sobie własnego zdania: jak najbardziej tak. Według mnie jednak jest to książka "na raz". Raczej nie zapadnie mi na dłużej w pamięci niczym szczególnym (chyba, że jedynie sceną końcową).
 
Data przeczytania: 7-06-2013 (od: 4-06-2013)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

3/10          1/5                         3/10                         1,5/5

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty