czwartek, 22 września 2011

Kwiat pustyni. Z namiotu nomadów do Nowego Jorku

CYKL: "WARIS DIRIE" (TOM 1)

 

Historię Waris Dirie - czarnoskórej modelki z Somalii - pochłonęłam w trzy dni. W zasadzie od początku wiedziałam, że ta książka mnie zaciekawi, ale nie przypuszczałam, że wciągnę się w lekturę "Kwiatu pustyni" w tak dużym stopniu, żeby niemal nie móc się od niej oderwać.


O tej książce napisano już chyba wszystko, co można by o niej powiedzieć. Od siebie dodam, że z dużym zaciekawieniem prześledziłam dzieciństwo małej Waris, kiedy to wychowywała się w Somalii, a jednym z głównych jej zajęć w ciągu dnia był wypas kóz, gdzie wraz z rodziną i resztą somalijskiej społeczności martwili się o zapasy wody. Następnie z zainteresowaniem czytałam o jej dorosłym życiu po ucieczce z rodzinnego kraju i o karierze modelki.

Książka ta intryguje, niekiedy wzrusza, a niekiedy też rozśmiesza (ale jest to trochę taki "śmiech przez łzy").

Historia Waris Dirie urzekła mnie, oceniam ten tytuł jako rewelacyjny, a tym samym dołączam do grona fanów autorki.
 
 
Data przeczytania: 21-09-2011 (od: 19-09-2011)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

8/10          5/5                         8/10                         4/5

 

granice.pl

5/6

wtorek, 20 września 2011

Kolekcjoner dzieci

Niemcy, lata 80-te. Po okolicy grasuje morderca-zboczeniec polujący na chłopców w wieku 10-13 lat. Oprawca najpierw upatruje sobie ofiarę, obserwuje ją, po czym uprowadza. Jest bezwzględny. Seryjny morderca atakuje regularnie co trzy lata. W pewnym momencie te regularne przypadki ustają. Ślad mordercy urywa się. Przestał zabijać z jakiegoś powodu. Zmarł? Wyjechał? Znudziło mu się? A może w końcu został złapany za inne przewinienia?


Włochy, lata 90-te. W tajemniczy sposób znikają dzieci. Nikt nie wie co się z nimi dzieje. Ich ciała nigdy nie zostają odnalezione. Poznajemy Annę i Haralda - niemieckie małżeństwo, które w 1994 roku straciło syna Felixa. Byli na wakacjach w Toskanii. Ciała dziecka nie odnaleziono, rodzice zrezygnowani wrócili do Niemiec. Po dziesięciu latach Anna wraca do Toskanii z chęcią wyjaśnienia zagadkowego zniknięcia. Ma nadzieję, że jej syn odnajdzie się...
Pojawia się Kai - agent nieruchomości, Enrico - człowiek, który wybudował w okolicy kilka domów, a także kilka innych osób m.in. Eleonore i Allora.
Anne kupuje dom w Toskanii z zamiarem by osiąść tu na stałe i dalej poszukiwać jakichkolwiek wieści o swoim dziecku. I właśnie wtedy orientuje się, że Felix nie jest jedynym zaginionym dzieckiem w okolicy...
Jak potoczą się losy bohaterów? Jaki związek mają morderstwa dokonywane w Niemczech i we Włoszech? Czy w ogóle mają jakiś związek ze sobą? Na te i inne pytania odpowiedź w książce.

W moim odczuciu książka ta może nie jest rewelacyjna, ale śmiało można ją nazwać dobrym thrillerem. Ma swoje plusy i minusy.

Do plusów zaliczyłabym na pewno realistyczne opisy tak sytuacji, jak i przemyśleń bohaterów (głównie mam na myśli to jak działała psychika mordercy gdy obserwował ofiarę, bądź ją porywał oraz psychikę dziecka, które początkowo nie wiedziało co się z nim stanie a po jakimś czasie orientowało się, że jest w pułapce - są to sytuacje z początku książki). Ogólnie początek książki jest ciekawy, później akcja nieco zwalnia, poznajemy sporo nowych bohaterów, by potem akcja przyspieszyła. Kolejnym plusem jest to, że mimo wszystko książka wciąga i trzyma w lekkim napięciu, a także sama konstrukcja fabuły, która sprawia, że podczas czytania ma się wrażenie jakby się oglądało film albo miniserial.
Minusem jak dla mnie (jako fanki kryminałów a'la Christie) jest fakt, że czytelnik dość szybko "namierza" mordercę. Drugim minusem jest według mnie przewidywalność książki. Szczególnie pod koniec. Dlatego wcześniej napisałam, że książka trzyma w lekkim napięciu.

Ogólnie warto sięgnąć po ten tytuł bo książka jest ciekawa i wciągająca. Mimo kilku mniej interesujących fragmentów warto było przeczytać ją do końca.
 
 
Data przeczytania: 19-09-2011 (od: 1-09-2011)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

 

granice.pl

5/6

poniedziałek, 19 września 2011

I nie było już nikogo

W książce "I nie było już nikogo" Agatha Christie przekazuje nam intrygującą historię z dreszczykiem. Poznajemy paru bohaterów już w pierwszych rozdziałach. Każdy z nich jedzie w kierunku pewnej wyspy. Wszyscy jadą na tą samą wyspę, żadna z tych osób nie jest ze sobą powiązana i nic o sobie nie wiedzą. Łączy ich tylko miejsce pobytu.
Dlaczego tam jadą? Co tam odkryją? Tego zdradzić nie mogę, gdyż to trzeba przeczytać.

Autorka zbudowała w tym kryminale historię, w której z pozoru nic nie znaczące wydarzenie, jakim jest zwyczajna podróż do pewnego miejsca, zaczyna być początkiem kłopotów. Z czasem dostajemy pewien intrygujący i przerażający wierszyk i w tej atmosferze grozy zaczynają ginąć ludzie. Robi się coraz bardziej mrocznie, a przy tym nie można się oderwać od książki, bo czytelnik chce wiedzieć co się wydarzy dalej by w w końcu odkryć razem z Autorką tajemnicę Wyspy Żołnierzyków.

Jest to z pewnością jeden z lepszych kryminałów Agathy Christie w jej dorobku. Bardzo klimatyczny i wciągający. Warto się z nim zapoznać. Historia ta jest też znana pod tytułem "Dziesięciu Murzynków".
 

Data przeczytania: 19-09-2011 (od: 12-09-2011)
Data pierwszego re-readu: 21.02.2022 (od 16.02.2022)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

7/10          3,5/5                      7/10                         3,5/5

 

granice.pl

4/6

Rendez-vous ze śmiercią

CYKL: "HERCULES POIROT" (TOM 19)

Tym razem Agatha Christie przenosi czytelnika do Jerozolimy, gdzie poznajemy dość osobliwą rodzinę Boyntonów, której głową jest matka (dla jednych, natomiast dla innych macocha i teściowa). Nie jest ona lubianą przez otoczenie osobą. Wzbudza zainteresowanie ogółu swoim osobliwym zachowaniem wobec członków rodziny. Boyntonowie wyjeżdżają na wycieczkę. Dochodzi do morderstwa, podejrzany może być każdy... Kto jest winny? Rozwiązania zagadki podejmuje się nie kto inny jak sam Hercules Poirot. Aby dowiedzieć się jak dokonuje odkrycia mordercy i przyjrzeć się jego słynnym zdolnościom, należy przeczytać ten kryminał Agathy Christie.

Przyznam, że początek książki mnie nie zaciekawił. Pierwsze osiemdziesiąt stron nużyło mnie przedłużającymi się rozmowami bohaterów. Nic się tutaj nie działo. Akcja w ślimaczym tempie dobrnęła do momentu kulminacyjnego i tak naprawdę wówczas, wraz z pojawieniem się na scenie słynnego detektywa z wąsem, sprawiło że kryminał nabrał tempa. Teraz poszło już z górki. Fabuła zaintrygowała mnie. Z czasem też wcześniej czytane dialogi nabrały sensu.

Dłużący się początek mocno irytował. I, choć nic nie zapowiadało takiej oceny, ostatecznie uznaję ten kryminał za dobry. Każda inna ocena byłaby krzywdząca dla tego, skądinąd ciekawie skonstruowanego kryminału, gdzie Christie znów na końcu przechytrzyła czytelnika.
 

Data przeczytania19-09-2011 (od: 12-09-2011)
Data pierwszego re-readu4.04.2022 (od 24.03.2022)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

 

granice.pl

4/6

czwartek, 15 września 2011

Wyspa z marzeń

Oni się znali wcześniej, ale się rozstali. Po latach znów się spotkali ona nie chciała, on się obrażał, ale nie poprzestał walki o swoje. W końcu ona znowu poczuła bicie serca...
Przewidywalna jak wszystkie tego typu historie. Oklepana. Pierwsza połowa nudna. Później trochę lepiej, a zakończenie jak zwykle, czyli bez zaskoczeń.
 
 
 
 
Data przeczytania: 14-09-2011 (od: 1-08-2011)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

3/10          1/5                         3/10                         1,5/5

 

granice.pl

2/6

sobota, 3 września 2011

Spotkanie w Bagdadzie

Pierwszy kryminał ulubionej autorki, który nie przypadł mi do gustu i to już od pierwszych stron. Akcja powoli się rozkręca (przyspiesza około połowy książki). Początkowo ciężko mi było zorientować się kto jest kim. Niektóre dialogi bezsensu i o niczym, niewiele wnoszące do historii. Książka stała się dla mnie ciekawsza jedynie pod koniec. Jednak jej większa część nudziła. W dodatku główna bohaterka nie wzbudziła mojej sympatii. Tego tytułu raczej nie polecam. Christie ma o wiele lepsze tytuły w swoim dorobku. Ten można sobie śmiało odpuścić, albo zostawić jako ciekawostkę na sam koniec.
 
 
Data przeczytania: 2-09-2011 (od: 1-08-2011)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

2/10          1/5                         2/10                         1/5

 

granice.pl

1/6

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty