W książce "I nie było już nikogo" Agatha Christie przekazuje nam intrygującą historię z dreszczykiem. Poznajemy paru bohaterów już w pierwszych rozdziałach. Każdy z nich jedzie w kierunku pewnej wyspy. Wszyscy jadą na tą samą wyspę, żadna z tych osób nie jest ze sobą powiązana i nic o sobie nie wiedzą. Łączy ich tylko miejsce pobytu.
Dlaczego tam jadą? Co tam odkryją? Tego zdradzić nie mogę, gdyż to trzeba przeczytać.
Autorka zbudowała w tym kryminale historię, w której z pozoru nic nie znaczące wydarzenie, jakim jest zwyczajna podróż do pewnego miejsca, zaczyna być początkiem kłopotów. Z czasem dostajemy pewien intrygujący i przerażający wierszyk i w tej atmosferze grozy zaczynają ginąć ludzie. Robi się coraz bardziej mrocznie, a przy tym nie można się oderwać od książki, bo czytelnik chce wiedzieć co się wydarzy dalej by w w końcu odkryć razem z Autorką tajemnicę Wyspy Żołnierzyków.
Jest to z pewnością jeden z lepszych kryminałów Agathy Christie w jej dorobku. Bardzo klimatyczny i wciągający. Warto się z nim zapoznać. Historia ta jest też znana pod tytułem "Dziesięciu Murzynków".
Dlaczego tam jadą? Co tam odkryją? Tego zdradzić nie mogę, gdyż to trzeba przeczytać.
Autorka zbudowała w tym kryminale historię, w której z pozoru nic nie znaczące wydarzenie, jakim jest zwyczajna podróż do pewnego miejsca, zaczyna być początkiem kłopotów. Z czasem dostajemy pewien intrygujący i przerażający wierszyk i w tej atmosferze grozy zaczynają ginąć ludzie. Robi się coraz bardziej mrocznie, a przy tym nie można się oderwać od książki, bo czytelnik chce wiedzieć co się wydarzy dalej by w w końcu odkryć razem z Autorką tajemnicę Wyspy Żołnierzyków.
Jest to z pewnością jeden z lepszych kryminałów Agathy Christie w jej dorobku. Bardzo klimatyczny i wciągający. Warto się z nim zapoznać. Historia ta jest też znana pod tytułem "Dziesięciu Murzynków".
Data przeczytania: 19-09-2011 (od: 12-09-2011)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz