czwartek, 15 września 2011

Wyspa z marzeń

Oni się znali wcześniej, ale się rozstali. Po latach znów się spotkali ona nie chciała, on się obrażał, ale nie poprzestał walki o swoje. W końcu ona znowu poczuła bicie serca...
Przewidywalna jak wszystkie tego typu historie. Oklepana. Pierwsza połowa nudna. Później trochę lepiej, a zakończenie jak zwykle, czyli bez zaskoczeń.
 
 
 
 
Data przeczytania: 14-09-2011 (od: 1-08-2011)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

3/10          1/5                         3/10                         1,5/5

 

granice.pl

2/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty