piątek, 21 stycznia 2022

Dzienniki 1950-1962

Książka ta jest zbiorem dzienników poetki Sylvii Plath, będącym zapisem ostatnich dwunastu lat jej życia. Są to te istniejące dzienniki, gdyż - jak wiadomo - część z nich prawdopodobnie została zniszczona przez męża Sylvii - Teda Hughesa.





Zbiór obejmuje następujące dzienniki:

  • lipiec 1950 - lipiec 1953,
  • 22 listopada 1955 - 18 kwietnia 1956
  • 15 lipca 1956
  • 22 lipca 1956 - 26 sierpnia 1956
  • 3 stycznia 1957 - 11 marca 1957
  • 15 lipca 1957 - 14 października 1957
  • 28 sierpnia 1957 - 14 października 1958
  • 12 grudnia 1958 - 15 listopada 1959

Każdy z powyższych jest kolejną częścią (dłuższą, bądź krótszą sekcją, podzieloną na kolejne dni). Książkę wieńczy piętnaście dodatków obejmujących różne lata od 1950 do 1962 roku. W wydaniu tym zawarto skany dzienników pisanych oryginalnie ręką Plath, fotografie poetki i jej rodziny, a także rysunki, które pojawiły się w oryginalnych dziennikach.

Sylvia Plath w swoich dziennikach z dużą dbałością o szczegóły, starannie i wnikliwie opisała otaczającą ją rzeczywistość. To nie tylko zapis jej codzienności, to także filozoficzne dywagacje i obserwacje dotyczące społeczeństwa, jej znajomych z kręgu poetyckiego, towarzyszących jej licznych emocji. To zapis tego jak postrzegała życie, śmierć, samotność, swoje małżeństwo. Wreszcie - zapis jej frustracji, które stopniowo, z każdym kolejnym rokiem pogłębiały jej depresję, co w końcu doprowadziło do tragedii.

Jej zapiski można czytać na kilka sposobów. Albo jednym ciągiem "od deski do deski", albo chronologicznie "skacząc" to między treścią właściwą dzienników, to do dodatków, które zaczynają się od strony 607 (taki sposób ja wybrałam), albo wyrywkowo, nie trzymając się zupełnie chronologii, co jest najbardziej zasadne po zapoznaniu się z dziennikami przynajmniej jeden raz.

Nie jest łatwo ocenić czyjeś dzienniki, czy pamiętniki. Cudze zapiski - tworzone właściwie nie dla nas, czytelników, lecz prywatnie - czy to w formie wspomnień, czy listów ciężko się ocenia i najlepiej byłoby nie wystawiać jej żadnych ocen. Ja staram się jednak zawsze ocenić książkę w ramach "od do". Według mnie "Dzienniki 105-1962" zasługują na miano dobrych, czyta się je dobrze pod kątem stylu użytego przez Autorkę - pomijam fakt, iż paradoksalnie nie są łatwą lekturą przez wzgląd na poruszane niekiedy tematy. Aczkolwiek biorąc pod uwagę ich wartość merytoryczną, patrząc na to jak wiele możemy z nich wyłuskać informacji nie tylko o samej  Sylvii Plath ale też p czasach, w których żyła; a także informacji o osobowości Autorki, jej charakterze, postrzeganiu świata, egzystencji z uwagi na to jak dużą kopalnią cytatów i wartościowych przemyśleń są jej zapiski podwyższam ocenę do miana bardzo dobrej. 

Data przeczytania: 21-01-2022 (od: 17-08-2016)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

7/10          4/5                         7/10                         3,5/5


poniedziałek, 17 stycznia 2022

Przypadki Robinsona Kruzoe

Któż z nas nie zna przygód rozbitka Robinsona Kruzoe, który pewnego dnia został uwięziony na bezludnej wyspie. Będąc w szkole śledziliśmy jego losy, patrzyliśmy jak radzi sobie w nowych warunkach oraz przeżywaliśmy razem z nim wzloty i upadki.

Lektura z przesłaniem, mówiącym, iż z każdej opresji można wyjść cało, głównie dzięki uporowi, samozaparciu i umiejętnościom niezbędnym do przetrwania nawet w najgorszych warunkach. To także powieść o sile przyjaźni i tolerancji między ludźmi.

Utwór ten czyta się dobrze, lekko - zwłaszcza te fragmenty, w których główny bohater spędza czas na wyspie oraz spotyka Piętaszka.

Dodatkowo, wydawnictwo Greg umieszcza na końcu utworu opracowanie, celem ułatwienia zrozumienia treści książki.
 
Data przeczytania: 01-01-2002 (od: ?)
Data pierwszego re-readu: 16-01-2022 (od: ??-??-2016)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                         3/5

sobota, 15 stycznia 2022

Przybyszka amerykańska

Przedstawiona w jedenastym tomie kolekcji przybyszka amerykańska to stawonóg z rodziny karaczanowatych. Czyli mówiąc prościej - karaluch i szkodnik. W tym niedługim opracowaniu poznajemy budowę jego ciała (szczególnie ciekawie opisano budowę otworu gębowego), innych przedstawicieli rzędu karaczanowatych, rozmieszczenie na mapie świata, sposób rozmnażania. Dowiemy się czym jest partenogeneza i przeczytamy kilka ciekawostek.
 

Data przeczytania: 15-01-2022 (od: 11-01-2022)

 

Ocena 

LC            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          5/10                          2,5/5

 

wtorek, 11 stycznia 2022

Trzeci klucz

CYKL: "HARRY HOLE" (TOM 4)

 

"Trzeci klucz" miał potencjał. Kryminał ten dobrze się rozpoczął - od napadu na bank. Potem akcja nieco zwolniła, zaczęło przybywać bohaterów. Zrobił się chaos. Od dziesiątego rozdziału znów zrobiło się interesująco, bo wydarzyła się rzecz ciekawa. Niestety ten stan trwał krótko. Niemalże do końca odczuwałam jeden wielki chaos. I kiedy pod koniec już miałam cień nadziei, że w końcu zacznie się ta zagadka wyjaśniać, a Autor czymś mnie zaskoczy, otrzymałam rozczarowujące zakończenie. Niestety ale w tej części nie dostrzegam zbyt wielu plusów. Mało wyraziści nowi bohaterowie (policjantka Beatte), zagadka nijaka, początkowo dostrzeżony potencjał został zmarnowany.


Data przeczytania: 10-01-2022 (od: 15-09-2021)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

2/10          1/5                         2/10                         1/5

poniedziałek, 3 stycznia 2022

Titanic. Destination Disaster. The Legends and the Reality

Na przestrzeni dekad dziewiczy rejs liniowca Titanic stał się przedmiotem wielu dyskusji, sporów ale też fascynacji wielu ludzi. W książce "Titanic Destination. The Legends and the Reality" autorzy podejmują próbę odpowiedzi na wiele pytań związanych z katastrofą. Czy można było jej uniknąć? Czy zawinił ludzki błąd, czy może od początku musiało się zdarzyć to, co nieuchronne, a Titanic miał nigdy nie dopłynąć do Nowego Jorku, gdyż takie było jego przeznaczenie?

W książce mamy obraz katastrofy widziany między innymi oczami dzieci, które przyglądały się agonii statku z perspektywy szalup oraz tych, którzy ocaleli. Przeczytamy o orkiestrze grającej do końca i spekulacjach co do tytułu ostatniego zagranego utworu ale przede wszystkim przyjrzymy się tym najbardziej wstrząsającym relacjom, opisującym tragedię krok po kroku: od chwil na niedługo przed uderzeniem w górę lodową, przez moment kolizji i wydarzenia następujące po nim, aż po zatonięcie rufy Titanica.

W kolejnych rozdziałach dowiemy się jak inne statki (w tym Carpathia) dowiedziały się o katastrofie i kiedy rozpoczęła się akcja ratunkowa. Przeczytamy o historii Harland & Wolff oraz krótko o innych statkach z linii White Star Line, o budowie Titanica i bliźniaczego Olympica; zwodowaniu Titanica i pierwszym kursie do portu Southampton, z którego miał on wypłynąć 10 kwietnia 1912 roku w swój pierwszy i zarazem ostatni rejs.
 

Przyglądamy się też prominentnym pasażerom statku, takim jak między innymi: John Jacob Astor z małżonką, małżeństwo Duff-Gordon, czy też Benjamin Guggenheim, Molly Brown...
 
Końcowe rozdziały książki przedstawiają przebieg wielu obrad, procesów dotyczących katastrofy, mających na celu dochodzenie jak doszło do katastrofy oraz znalezienie osób winnych tragedii. Ostatni rozdział dotyczy odkrycia wraku Titanica oraz przedmiotów, które wraz z nim zatonęły. Autorzy zastanawiają się tu: czy eksplorowanie wraku jest naruszeniem spokoju zmarłych oraz gdzie jest granica pomiędzy pasją i chęcią historycznych odkryć, a byciem "hieną cmentarną"?

W książce zamieszczono sporo czarno-białych fotografii oraz parę kolorowych zdjęć. Dzięki nim czytelnik może lepiej przyjrzeć się na przykład opisywanym postaciom lub miejscom, o których jest mowa w tekście (między innymi port Southampton, port Cherbourg). Fotografie wraku, artefaktów i pamiątek po Titanicu potęgują odbiór książki.

Na końcu książki mamy cztery dodatki, dzięki którym można porównać parametry Titanica, Mauretanii oraz statku United States, obejrzeć fotografie pomników i miejsc stworzonych dla upamiętnienia tragedii i pasażerów, którzy odeszli na dno razem ze statkiem, kalendarium oraz przebieg tragedii "dzień po dniu", "godzina po godzinie" oraz położenie statku w chwili tonięcia i obecne położenie wraku.

Książka jest interesująca, polecam zwłaszcza miłośnikom tematu. Warto się z nią zapoznać. Jest ona wydana także w Polsce pod tytułem: "Titanic. Nieuchronna katastrofa. Legendy i rzeczywistość", Wydawnictwo: Gord, 1998 rok.
 
 


Data przeczytania: 3-01-2022 (od: 19-11-2021)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

7/10          4/5                         7/10                         3,5/5

 

Więcej na temat mojej pasji jaką jest Titanic w specjalnej notce tematycznej na blogu

sobota, 1 stycznia 2022

Czytelnicze podsumowanie roku 2021

 Moje książkowe "the best":


Najbardziej intrygująca książkowa postać:

Tyrion z książki "Nawałnica mieczy: Krew i złoto" (George R.R. Martin)


Najlepsza okładka:

"Zimny dzień w Raju" (Steve Hamilton), Wydawnictwo Amber, 2008r. 

 

Najlepszy cytat: 

"Gdyby ktoś umiał spojrzeć na nas z góry, zobaczyłby, że świat jest pełen ludzi biegających w pośpiechu, spoconych i bardzo zmęczonych oraz ich spóźnionych, pogubionych dusz."

"Zgubiona dusza" (Olga Tokarczuk) 
 

Największe zaskoczenie:

"Martwi za życia" (Graham Masterton) 


Najlepszy autor: 

Stephen King ("Billy Summers"

Najlepsza książka: 

"Billy Summers" (Stephen King) 
 

Największe gnioty:


Najbardziej irytująca książkowa postać:

Harry Hole z książek "Człowiek nietoperz" i "Czerwone gardło" (Jo Nesbø)

Najgorsza okładka:

"Morderstwo w Orient Expressie" (Agatha Christie), Wydawnictwo Dolnośląskie, 1991r.

Najgorszy cytat:


"Wiatr... Dopada cię, ledwie wyjdziesz z namiotu, wygłodniały ledwie wgryza się w każdy odsłonięty kawałek skóry, pożera każdą odrobinę ciała i wypluwa ją wprost w posępne szare niebo."

"Cień i kość" (Leigh Bardugo)

Największe rozczarowanie:

"Ostatnie dni Sylvii Plath. Biografia" (Carl Rollyson)

Najgorszy autor:

Jo Nesbø ("Człowiek nietoperz", "Czerwone gardło")

Najgorsza książka:

"Człowiek nietoperz" (Jo Nesbø
 

W liczbach:


Wszystkich przeczytanych książek 50, w tym:

Biografie/Autobiografie/Dzienniki/Pamiętniki - 1
Czasopisma - 3
Fantastyka - 3
Horror - 1
Film + książka - 2
Literatura dziecięca - 5
Literatura faktu/Reportaże/Eseje - 1
Literatura piękna/współczesna -4
Literatura popularnonaukowa - 11
Poradniki - 4
Thrillery/Kryminały/Sensacja - 14
Utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia) - 1


Nagrodzone książki:

Nominowani (1) 

  • Nagroda Literacka Nike (2013) "Mokradełko" (Katarzyna Surmiak-Domańska)

  • Książka Roku lubimyczytac.pl (2018) "Opowiadania bizarne" (Olga Tokarczuk)

 

Nagrodzeni (0)

Podsumowanie grudnia

❄W ostatnim miesiącu tego roku przybyło siedem przeczytanych tytułów. Trzy z nich to trzy broszurki z kolekcji "Prawdziwe owady, pajęczaki i inne robaki". Mowa tu o tomach od ósmego do dziesiątego (kolejno: "Szarańczak australijski", "Balijski żuk klejnot" i "Mrówka olbrzymia").

Natomiast grudzień rozpoczęłam "Trylogią Grisza" autorstwa Leigh Bardugo. Pierwszy tom tego cyklu zatytułowany "Cień i kość" wpadł w moje ręce zupełnie nieoczekiwanie. Szybko ją przeczytałam, a w przyszłym roku zamierzam kontynuować i zabiorę się za pozostałe części, czyli: "Oblężenie i nawałnica" oraz "Zniszczenie i odnowa".

W tym miesiącu udało mi się przeczytać dwie książki Olgi Tokarczuk. Pierwsza z nich to nastrojowa, melancholijna rysunkowa książka "Zgubiona dusza". Rok 2021 zakończyłam drugim tytułem tej Autorki, czyli "Opowiadaniami bizarnymi", które były fajną literacką przygodą choć nie szczególnie zachwyciły.
 
Wrześniowy numer "Magazynu pielęgniarki i położnej" to jedyne czasopismo, które udało mi się w tym miesiącu zmierzyć

Opowiadania bizarne

Książka ta jest zbiorem dziewięciu opowiadań, które nie łączą się ze sobą. Każde opowiada inną historię. Cechą wspólną opowiadań jest element fantasy - stąd tytuł książki "Opowiadania bizarne". Poniżej przedstawiam krótki zarys o czym traktuje każde z dziewięciu opowiadań wraz z moją subiektywną oceną każdego z nich.

1) "Pasażer" (5/10) - krótkie opowiadanie o pewnym chłopcu, który bał się w nocy pojawiającej się postaci. Według mnie średnie, bynajmniej nie przez kunszt Autorki - bo ten jest niezmiennie dobry - ale przez fakt, iż opowiadanie to jest tak króciutkie, że gdy się kończy miałam wrażenie, że ten koniec nastąpił za szybko i w najlepszym momencie.

2) "Zielone dzieci, czyli opis dziwnych zdarzeń na Wołyniu sporządzony przez medyka Jego Królewskiej Mości Jana Kazimierza, Williama Davissona" (6/10) - Królewski medyk opowiada historię dziwnych dzieci podobnych do elfów. Ciekawe opowiadanie będące mieszanką historii i elementów fantasy.

3) "Przetwory" (7/10) - niedługie ale fajne opowiadanie o pewnym starym kawalerze, któremu umiera matka. Historia ta jest, zdawałoby się, gorzka. Jednakże tylko z pozoru. Ma lekką nutę humoru - trochę ironicznego, trochę czarnego. Bardzo dobre opowiadanie z przekazem.

4) "Szwy" (6/10) - dobre opowiadanie o mężczyźnie, któremu pewnego dnia zmieniło się postrzeganie otoczenia. Chwilami zabawne, choć patrząc na niektóre aspekty nie ma nic śmiesznego w przypadłości głównego bohatera

5) "Wizyta" (4/10) - faktycznie bizarne opowiadanie. Dziwne, o futurystycznym wydźwięku. Szybko się czyta i nawet dość lekko, pomimo to nie zachwyciło mnie.

6) "Prawdziwa historia" (5/10) - opowiadanie o pewnym mężczyźnie, który przyjeżdża na konferencję i staje się świadkiem upadku kobiety ze schodów. Szybko się czyta, ma się wrażenie jakby wydarzenia były snem głównego bohatera, a czytelnik jakby w tym śnie uczestniczył.

7) "Transfugium" (5/10) - opowiadanie, w którym głównymi bohaterami jest pewne małżeństwo, które odbywa podróż do jednego miejsca oraz postać zwana Choi. To kolejne opowiadanie z tego zbioru, które szybko się czyta. Jest niezłe ale bez szału.

8) "Góra Wszystkich Świętych" (6/10) - niezłe opowiadanie o pewnej kobiecie, która wyrusza w góry, aby tam się zatrzymać celem przeprowadzenia badań.

9) "Kalendarz ludzkich świąt" (5/10) - opowiadanie o masażyście imieniem Ilon i jego córce Oreście. Obiecujący początek, aczkolwiek całość wypada słabiej.

To, co można zauważyć to fakt, iż opowiadania te są nierówne. Jedne wypadają lepiej, inne gorzej. Nie umniejsza to dla mnie kunsztu Autorki. Gdy jednak mam ocenić "Opowiadania bizarne" jako całość, uznaję ten zbiór za przeciętny. Nie jest zły, można przeczytać ale tak naprawdę, według mnie, wartych uwagi jest tu tylko cztery opowiadania.

Data przeczytania31-12-2021 (od: 17-12-2021)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          2,5/5                     5/10                         2,5/5

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty