Mimo, iż książki z zestawienia z początku roku jeszcze nie zostały przeczytane i jestem świadoma książek z TBR-u znajomych, które jeszcze są w toku, nie oznacza to, że nie będzie w tym roku kolejnych planów czytelniczych. Dlatego też, do szóstki książek, które wybrałam na drugą połowę roku trafiły takie, które nie są długie oraz są trochę lżejszą literaturą. Powinnam więc w miarę szybko się z nimi uporać.
Poniżej przedstawiam lipcowo-grudniowy TBR na 2025 rok:
Lista TBR-owej szóstki
1. "Słonie mają dobrą pamięć" (Agatha Christie)
2. "Żony Konstancina" (Ewelina Ślotała)
3. "Spowiedź Marilyn Monroe" (Anna Lerke)
4. "Hodowcy lalek" (Urszula Sipińska)
5. "Niedziela na wsi" (Agatha Christie)
6. "Historie podniebne" (Jakub Małecki)
"Słonie mają dobrą pamięć" to jeden z tych kryminałów ulubionej Autorki, które już dawno chciałam przeczytać. Intrygował mnie tytuł i nadal jestem ciekawa treści książki, mimo że kilka miesięcy temu obejrzałam odcinek serialu poświęcony tej historii. Na szczęście nie pamiętam już rozwiązanie zagadki, więc to jest dobry czas na sięgnięcie po "Słonie (...)"
Książki Eweliny Ślotały przewijały mi się już jakiś czas temu na czytelniczych portalach internetowych. Nigdy jednak nie brałam pod uwagę zapoznania się z nimi. Do czasu aż usłyszałam o śmierci Autorki. Postanowiłam zaznajomić się z całym cyklem, a "Żony Konstancina" jest otwierającym ten cykl.
"Spowiedź Marilyn Monroe" jest książką, na którą polowałam bardzo długo, sądząc, że jest jej kolejną, zwyczajną biografią. Tym samym okazuje się, że to raczej fabularyzowana biografią tej słynnej aktorki. Jestem więc ciekawa jak ten zabieg wypadł w przypadku Monroe.
Ostatnio słucham sporo znanych utworów, polskich słynnych wykonawców ze starszych czasów. Przypomniałam sobie o tym, że posiadam książkę "Hodowcy lalek" - nawet z załączoną płytą z kilkoma utworami Pani Urszuli Sipińskiej. Ponadto wybór akurat tego tytułu padł ze względu na to, że spodziewam się lekkiej lektury w przypadku tej książki.
"Niedziela na wsi" to drugi kryminał Agathy Christie w tym półroczu, z którym mam zamiar się zmierzyć. Mam jeszcze sporo nie przeczytanych kryminałów tej Autorki, dlatego chciałabym przeczytać w tym roku dodatkowo coś jeszcze jej autorstwa. Przez chwilę zastanawiałam się nad wyborem, ostatecznie wybrałam w ciemno. Zobaczymy czy mi się spodoba.
Zauważyłam, że bardzo mało mam przeczytanych książek Jakuba Małeckiego, mimo iż posiadam wiele jego książek. Wybrałam "Historie podniebne" z tego względu, że nie jest to gruba książka, a ponadto jest to zbiór różnych opowiadań,więc chętnie poznam Jakuba Małeckiego w krótkiej formie.
Żadnej z tych książek nie miałam jeszcze okazji czytać. Ciekawią mnie "Hodowcy lalek".
OdpowiedzUsuńWłaśnie z "Hodowcami lalek" mam tak, że książkę posiadam od lat wielu, od jakichś trzech czy czterech obiecywałam sobie, że się z nią zapoznam, a przypomniałam sobie o niej w środku roku będąc "na fali" piosenek z dawnych lat :) Zobaczymy czy mi przypadnie do gustu. Niezmiernie cieszę się, ze w końcu się zdecydowałam za nią zabrać :)
UsuńDzięki za polecajke. Nie znam tych książek.
OdpowiedzUsuńCzytałam Christie i Maleckiego. Ciekawa jestem Twoich wrażeń.
OdpowiedzUsuń