❄Zgodnie z moim końcowo rocznym postanowieniem, wraz z nadejściem nowego miesiąca mocno zabrałam się do książek z zaległego TBR-u. Tym samym, pierwsze tygodnie stycznia zaowocowały ukończeniem "Samotności w sieci". Co się więc nie udało w grudniu, udało się teraz 😜
Od razu też zaczęłam czytać "Księgę cmentarną", którą dwa tygodnie później ukończyłam. Opowieść okazała się pozytywnym zaskoczeniem - jak na lekturę z gatunku fantastyki oraz Autora, którego książek do tej pory mnie miałam okazji czytać.
W styczniu zaczęłam też książkę "Nikt nie idzie" Jakuba Małeckiego oraz kontynuuję zaległości z poprzedniego roku. Mam nadzieję skończyć niektóre z tych tytułów w bieżącym roku.
Jeśli chodzi o nowości: w tym miesiącu przybyło kilka stosików: między innymi cykl "The Sad Ghost Club" - czyli komiksy Lizy Meddings, parę książek autorstwa Grzegorza Brauna oraz kryminał, który polecało mi kilkoro fanów Wojciecha Chmielarza na Targach Książki w Krakowie - czyli "Wyrwa". Jestem bardzo ciekawa czy i mnie przypadnie do gustu.
Muzycznie: postanowiłam powrócić do nastrojowych, melancholijnych i niejednokrotnie przepełnionych wręcz depresyjnym klimatem utworów Korteza, którego namiętnie słuchałam w latach 2015-2016.
Styczeń w liczbach
Przeczytanych książek: 2
Jestem ciekawa tych książek Grzegorza Brauna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ja też. To m.in. "Układy i układanki" i "Stałe warianty gry", które są grubymi tomiszczami i zawierają zbiór jego esejów. A także "Będziesz wisiał" - gdzie są głównie jego wstąpienia w parlamencie i interpelacje oraz książka "Zakazana historia Polski"
UsuńChmielarza lubię, Wyrwy jeszcze nie czytałam ;) mogę polecić inne np. Żmijowisko.
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam 7 książek i udało mi się na dłużej przysiąść do mozaiki diamentowej.