Moje przemyślenia w związku z ponowną lekturą tego tytułu nie różnią się wiele od czasu kiedy niecałe jedenaście lat temu po raz pierwszy spotkałam się z książką "James Cameron's Titanic". Jedyne co mogę dodać, to parę przemyśleń jakie nasunęły mi się w trakcie tego ponownego spotkania, tym razem w przetłumaczonej wersji na język polski.
Książka opisuje od podszewki pracę całej ekipy filmowej nad stworzeniem filmowego dzieła. Film ten, genialnie dopracowany, z dbałością w najdrobniejszych szczegółach przedstawia tragedię Titanica, odzwierciedlając klimat ówczesnych czasów i emocje pasażerów.
Za pomocą technologii komputerowej James Cameron stworzył film na miarę wszechczasów, który zachwyca po dziś dzień nie tylko rozmachem i historią romantycznej miłości, ale też efektami specjalnymi, które jak na lata 1996-1997 rok są iście przełomowe.
Dla fana dzieła Camerona, tej filmowej historii oraz historii samego statku, ten tytuł niewątpliwie nie jest zwyczajną książką. Obcowanie z nią jest "arcycudowne" nie tylko przez wzgląd na dobrej jakości, barwne, duże kadry z filmu, ale też fotosy spoza planu i tekst, który jest dopełnieniem całości sprawiając, iż czytelnik może raz jeszcze powrócić na Titanica i ponownie przeżyć tę opowieść.
Jeśli więc chcecie przeczytać o tym jak wyglądała budowa planu zdjęciowego, współpraca z reżyserem, praca z aktorami i masą statystów; jak wyglądały przygotowania do tego przedsięwzięcia na wielką skalę - to to jest książka dla Was.
Natomiast jeśli po prostu kochacie film w reżyserii Jamesa Camerona - to to jest wręcz absolutny must have!
Książka opisuje od podszewki pracę całej ekipy filmowej nad stworzeniem filmowego dzieła. Film ten, genialnie dopracowany, z dbałością w najdrobniejszych szczegółach przedstawia tragedię Titanica, odzwierciedlając klimat ówczesnych czasów i emocje pasażerów.
Za pomocą technologii komputerowej James Cameron stworzył film na miarę wszechczasów, który zachwyca po dziś dzień nie tylko rozmachem i historią romantycznej miłości, ale też efektami specjalnymi, które jak na lata 1996-1997 rok są iście przełomowe.
Dla fana dzieła Camerona, tej filmowej historii oraz historii samego statku, ten tytuł niewątpliwie nie jest zwyczajną książką. Obcowanie z nią jest "arcycudowne" nie tylko przez wzgląd na dobrej jakości, barwne, duże kadry z filmu, ale też fotosy spoza planu i tekst, który jest dopełnieniem całości sprawiając, iż czytelnik może raz jeszcze powrócić na Titanica i ponownie przeżyć tę opowieść.
Jeśli więc chcecie przeczytać o tym jak wyglądała budowa planu zdjęciowego, współpraca z reżyserem, praca z aktorami i masą statystów; jak wyglądały przygotowania do tego przedsięwzięcia na wielką skalę - to to jest książka dla Was.
Natomiast jeśli po prostu kochacie film w reżyserii Jamesa Camerona - to to jest wręcz absolutny must have!
Data przeczytania: 10-04-2023 (od: 25-03-2023)
Ocena
LC Goodreads nakanapie.pl booklikes.com
8/10 5/5 8/10 4/5
Data przeczytania wydania anglojęzycznego: 3-09-2012 (od: 4-05-2012)
Więcej na temat mojej pasji jaką jest Titanic w specjalnej notce tematycznej na blogu
Bardzo lubię poznawać kulisy powstawania produkcji filmowych. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńA tutaj są bardzo interesujące, zwłaszcza dla fana/fanki filmu :)
UsuńTe forosy spoza planu to taka wisienka na torcie.
OdpowiedzUsuńO tak! Część z nich była mi znana ale zdarzyły się też unikaty. Największym zaskoczeniem była dla mnie odpowiedź na moje odwieczne pytanie: Jak Cameron "potopił" ludzi w jednej z ostatnich scen, kiedy rufa statku zaczyna ginąć pod wodą...
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńTytuł dla mnie. No po prostu wymarzony :D Po pierwsze- Titanic to mój ulubiony film. Widziałam masę różnych dobrych tytułów ale Titanic jest nie do pobicia. Po drugie, uwielbiam poznawać filmy od kuchni. Często oglądam różnego rodzaju behind the scenes :) Jako dziecko chciałam zostać reżyserem, więc cały temat jest po prostu bliski memu sercu.
Pozdrawiam cieplutko ♡
Wow! To to jest szczególnie coś dla Ciebie! 😃 Książkę po polsku nie jest łatwo zdobyć. Pewnie szybciej w oryginale (sama pierwsze natrafiłam na anglojęzyczne wydanie w miękkiej okładce za... jedyne 5zł 🤭
UsuńNajlepiej jednak poszukać pilskiego wydania i to w twardej oprawie (moje polskie właśnie takie jest). Różnica między nimi: wewnątrz jest ładna duża wklejka z Jamesem Cameronem. No i twarda oprawa to się nie zniszczy 😉
Rozumiem, sama chętniej sięgam po polskojęzyczne utwory, choć od biedy to i ten angielski by się przełknęło. Jak za 5 zł to jak za darmo :D Nie mogę się doczekać twojego projektu, mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i podzielisz się nim z nami :) Trzymam kciuki za owocną pracę! <3
UsuńPodzielę się na pewno, jeśli nie dzisiaj (jak chciałam) to postaram się najpóźniej jutro :)
UsuńNie przepadam za tym filmem, Chyba za wiele razy go widziałam.
OdpowiedzUsuńSpóźnione, Wesołego Alleluja!
OdpowiedzUsuńAngelika
Wildfiret
Bardzo lubię ten film, więc mogłyby mnie zaciekawić kulisy powstania go ;)
OdpowiedzUsuńO to ta książka jest z pewnością dla Ciebie :) Zwłaszcza jeśli lubisz film. Ja mimo, że pasjonuję się tematem (o czym więcej już niebawem) i widziałam filmy dokumentalne o tym jak tworzono efekty, tak parę rzeczy mnie zaskoczyło :)
Usuń