Krótka książka będąca dodatkiem do płyty z filmem dokumentalnym poświęconym osobie Marilyna Mansona.
Niezły dodatek do filmu. Mimo, że niekiedy zdarzają się powtórzenia z tego co było na filmie, to zawarto też kilka cytatów, których w dokumencie nie wyróżniono. Plusem tekstu jest z pewnością fakt, iż w odróżnieniu od filmu jest mniej stronniczy. Tu w końcu zwrócono uwagę na to, że Marilyn Manson to nie tylko kontrowersyjna persona, ale też inteligentny artysta, którego twórczość można nazwać sztuką.
Szkoda tylko, że w przypadku filmu praktycznie wcale tego nie dostrzeżono. Co gorsze sam narrator sprawia czasami wrażenie osoby stronniczej, nastawionej negatywnie do artysty (szczególnie przez pierwszą połowę trwania dokumentu). Osobiście uważam, że w przypadku filmów dokumentalnych (traktujących o jakiejś osobie) raczej nie powinno się to zdarzać. Niezależnie od tego czy omawiana osoba/zdarzenie/sytuacja należą do kontrowersyjnych czy też nie.
Zagorzali fani, jak i wszyscy ci którzy szanują Mansona za jego dokonania w muzyce, mogą poczuć się zniesmaczeni brakiem obiektywizmu. Za to plusem w filmie są wypowiedzi samego Marilyna Mansona. Szkoda tylko, że mamy ich więcej dopiero w drugiej połowie.
Książkę oceniam jako dobrą - przez wzgląd na dobry papier, dobrej jakości barwne fotografie i sporo tekstu (jak na 20 stron).
Sam film uważam za przeciętny z racji wspomnianych wyżej minusów.
Niezły dodatek do filmu. Mimo, że niekiedy zdarzają się powtórzenia z tego co było na filmie, to zawarto też kilka cytatów, których w dokumencie nie wyróżniono. Plusem tekstu jest z pewnością fakt, iż w odróżnieniu od filmu jest mniej stronniczy. Tu w końcu zwrócono uwagę na to, że Marilyn Manson to nie tylko kontrowersyjna persona, ale też inteligentny artysta, którego twórczość można nazwać sztuką.
Szkoda tylko, że w przypadku filmu praktycznie wcale tego nie dostrzeżono. Co gorsze sam narrator sprawia czasami wrażenie osoby stronniczej, nastawionej negatywnie do artysty (szczególnie przez pierwszą połowę trwania dokumentu). Osobiście uważam, że w przypadku filmów dokumentalnych (traktujących o jakiejś osobie) raczej nie powinno się to zdarzać. Niezależnie od tego czy omawiana osoba/zdarzenie/sytuacja należą do kontrowersyjnych czy też nie.
Zagorzali fani, jak i wszyscy ci którzy szanują Mansona za jego dokonania w muzyce, mogą poczuć się zniesmaczeni brakiem obiektywizmu. Za to plusem w filmie są wypowiedzi samego Marilyna Mansona. Szkoda tylko, że mamy ich więcej dopiero w drugiej połowie.
Książkę oceniam jako dobrą - przez wzgląd na dobry papier, dobrej jakości barwne fotografie i sporo tekstu (jak na 20 stron).
Sam film uważam za przeciętny z racji wspomnianych wyżej minusów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz