piątek, 22 sierpnia 2025

Sny na jawie

Tym razem skusiłam się na serię "Gwiazdy Romansu" i wybrałam książkę równie znanej Autorki romansów Diany Palmer. Nigdy wcześniej nie miałam okazji czytać czegokolwiek, co wyszło spod pióra Pani Palmer, tym bardziej byłam ciekawa czy lektura przypadnie mi do gustu.
 
W książce poznajemy Eleanor Perrie i Curry'ego Methersona. Młodziutka Eleanor od trzech lat pracuje na ranczu w charakterze asystentki. Jest sumienną i nieocenioną pracownicą swojego szefa Methersona. Sama nie wie kiedy uległa urokowi przystojnego, starszego od siebie szefa. I choć zdumiewa ją ten fakt - sama przed sobą musi przyznać, że się zakochała. Jednak czym ona - szara myszka na co dzień - miałaby zaimponować Curry'emu, który gustuje w pięknych kobietach o urodzie i figurze modelki? Pewnego dnia, Eleanor przyjmuje zaproszenie na kolację od swojego przyjaciela Jima Blacka - rywalizującego z Methersonem właściciela rancza. Pech chce, że w tym samym lokalu pojawia się Curry Metherson ze swoją aktualną partnerką - Amandą. Eleonor wyszykowała się na spotkanie z Jimem nie do poznania. Sam szef nie rozpoznaje swojej podwładnej. Niefortunnie Curry wypowiada się w paru ostrych, niemal uwłaczających godności Eleonor zdaniach o niej samej... Następnego dnia Eleonor decyduje się rzucić pracę i przejść do Jima Blacka. Wściekły Curry postanawia zrobić wszystko aby odzyskać swoją asystentkę...
Czy uda mu się pozyskać utracone zaufanie Eleanor?  
 
Przyznam, że wybierając ten tytuł nie miałam większych oczekiwań i raczej podchodziłam do tej historii sceptycznie. Zwłaszcza, że kilka pierwszych stron było dość chaotyczne i ciężko mi było wejść w tą historię. Jakież było moje zdumienie, kiedy z czasem okazało się, że książka 9przynajmniej do połowy0 "sama się czyta". Dlaczego tylko do połowy? Bo w pewnym momencie zaczynało mnie denerwować zaślepienie zakochanej Eleanor, do tego stopnia, że na kilka rozdziałów przed końcem tej opowieści miałam ochotę "potrząsnąć tą kobietą". O antypatycznym bohaterze nie wspomnę, kto chce może się przekonać jaki to dupek...
 
Niezły romans, który ogólnie  całkiem dobrze się czyta. Trochę napisany w stylu slow burn, w pewnym momencie nawet mamy odrobinę motywu enemies to lovers. Historia ciekawa, nieco irytująca naiwność niedoświadczonej Eleanor może kłuć w oczy. Fabula może się spodobać, zwłaszcza miłośniczkom romansów z akcją osadzoną na ranczu.

Data przeczytania: 21-08-2025 (od: 19-08-2025)

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10           2/5                        5/10                          2,5/5 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty