niedziela, 1 maja 2022

Podsumowanie kwietnia

 🌱Za oknem wiosna pełną parą. Słońce, pięknie kwitnące kwiaty i coraz cieplejsze dni, a u mnie pod względem czytelniczym kiepsko. Z trzech planowanych na ten miesiąc re-readów Agathy Christie udało mi się  przeczytać jedynie jeden. Był to kryminał "Rendez-vous ze śmiercią", w którym mamy morderstwo pewnej kobiety...

Następnie przyszedł czas na kolekcję "Prawdziwe owady, pajęczaki i inne robaki". Tym razem jedynym tytułem, jaki w tym miesiącu udało mi się przeczytać jest "Azjatycki skorpion leśny" - swoją drogą dość ciekawa broszurka na temat tych dużych skorpionów.

Największą moją literacką dumą tego miesiąca jest tytuł, który zamyka listę kwietniowych lektur, a jest nim "Titanic. Legacy of the World's Greatest Ocean Liner". Ta anglojęzyczna książka-album, to reportaż o tematyce historycznej, w którym obok oczywistego opisu tragedii Titanica możemy podziwiać masę niekiedy naprawdę imponujących fotografii. Piękna książka, do której zapewne nieraz jeszcze wrócę.

Jak widać był to bardzo słaby miesiąc. Mam tylko nadzieję, że nadchodzący miesiąc będzie lepszy🌷

Kwiecień w liczbach:

Przeczytanych książek: 3
Łączna liczba stron czytanych książek: 431
Literatura faktu/Reportaż/Esej/Felieton: 1
Naukowe i popularnonaukowe: 1
Thriller/Kryminał/Sensacja: 1

4 komentarze:

  1. Jeden miesiąc jest taki, a drugi inny. Ważne, by lektura sprawiała nam przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też w kwietniu przeczytałam trzy książki 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Liczba stron robi wrażenie 😊

    OdpowiedzUsuń

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty