wtorek, 30 kwietnia 2024

Podsumowanie kwietnia

  🌱 Kwiecień był dla mnie bardzo absorbujący i też trochę stresujący. Dlatego tym razem mniej u mnie książek. Niestety nie udało się zrealizować planu ukończenia w tym miesiącu książek, które miałam zaczęte (poza jednym audiobookiem). Początek miesiąca poświęciłam na przypomnienie sobie filmów z serii o "Obcym". Mimo, iż większość z tych obejrzanych filmów nie są już dziełami Camerona. Oczywiście nie obyło się bez jednoczesnego czytania książki poświęconej rysunkowej sztuce tego reżysera.

Najpierw chłodne, a z czasem wręcz zimne tygodnie kwietnia nie sprzyjały nastrojowi do czytania. Poświęciłam jednak kilka wieczorów na dokończenie dawno zaczętego audiobooka. Tym sposobem po pierwszej połowie miesiąca ukończyłam "Pancerne serce" Jo Nesbø. Thriller ten, będący ósmym tomem serii z Harrym Hole, w którym pokładałam nadzieje, iż jako kolejny tom następujący po "Pierwszym śniegu", będzie chociaż niezły - jedynie utwierdził moje przekonanie o całej serii. I, choć nie był porażką, to pozostawił "brzydkie" przeświadczenie, że jednak można było napisać tylko jeden tom (wspomniany siódmy) i na tym zakończyć. A tak mam jakieś dziwne przeczucie, że tak już będzie praktycznie z każdym kolejnym tomem, że będą tylko mierne lub bardzo słabe i nic ponad to.

Mimo tego przekonania, jako że nie lubię nie kończyć zaczętych serii, zabrałam się za słuchanie dziewiątego tomu z tej serii - "Upiorów". Zobaczymy, może tym razem Nesbø w końcu pozytywnie mnie zaskoczy...? 🙈

Kwiecień to nie tylko audiobook, gdyż jeszcze końcem marca zaczęłam jedną z następnych książek w wyzwaniu, czyli "Cały ten czas" Hani Czaban, która czyta się wolniej, a wszystko przez kilka tygodni temu rozpoczętą książkę, której w ogóle nie było w żadnych planach, a która pochłonęła mnie bez reszty. Mowa o pewnej książce historycznej... Co to takiego, co to takiego? A, niespodzianka! O tym bliżej już w pierwszych dniach majówki 😉

Moje plany na maj? Niezmiennie pokładam nadzieje  w ukończeniu dawno zaczętych tytułów, ale plany te są nie tylko czytelnicze. Filmowo mam zamiar zabrać się za obie części "Avatara", a to oznacza, że może już w nadchodzącym miesiącu podzielę się z Wami moją opinią o książce, która skłoniła mnie do zgłębiania twórczości Camerona wykraczającej o wiele dalej niż mój [wciąż uwielbiany] "Titanic"...

🌷


Kwiecień w liczbach 

Przeczytanych książek: 1

Łączna liczba przesłuchanych minut: 1355

Thriller/Kryminał/Sensacja: 1

8 komentarzy:

  1. Trzymam zatem kciuku za twoje majowe plany, bo kwiecień to już historia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę Ci aby udało się zrealizować majowe plany, no i czekam na opinię tej książki, która skłoniła Cię do zagłębienia się w twórczość Camerona 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w realizacji majowych planów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem nie trzeba czytać każdego miesiąca dużo. Ważne jest też, aby jakość była zachowana. :)

    :) Co do kreskówek to z założenia jakby nie muszą nieść wielkich przesłań. Nie mniej zdarzają się wyjątki od reguły.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty