CYKL: "CO SIĘ WYDARZYŁO W MADISON COUNTY" (TOM I)
Cudowna, magiczna książka, do której na pewno jeszcze nie raz wrócę. Jak do tej pory to jedyna książka, która mnie naprawdę wzruszyła a to się mi nie zdarza często.
Jest upalne lato. Francesca poznaje Roberta Kincaida gdy ten przejeżdża obok jej domu szukając drogi do pewnego mostu. Ten most będzie Francesce przypominał te piękne cztery dni. Nie zapomni o nich ani na chwilę przez wiele lat.
Na początku nic nie zapowiada tego co zdarzy się później. Z każdą chwilą poznajemy jednak rodzące się uczucie. Robert i Francesca z czasem zaczynają się dogadywać ze sobą tak jakby znali się od lat a nie od kilku godzin.
Na uwagę zasługują opisy przemyśleń kobiety, na przykład w samochodzie Roberta, kiedy chociażby Robert podaje jej zapalniczkę, albo kiedy obserwuje ona zachowanie swojego gościa w domu i porównuje do swojego męża. Oprócz tego plusem są rozmowy między głównymi bohaterami o życiu;)
Tę pozycję jak najbardziej polecam. Na pewno nie jest to typowa książka o miłości z happy endem. Mamy tu trochę z romansu, trochę egzystencjalizmu.
Więcej nie zdradzę. Kto nie widział filmu i nie zna tej historii ten niech przeczyta. A po przeczytaniu warto przyjrzeć się filmowi z niezapomnianą rolą Clinta Eastwooda i Meryl Streep.
Jest upalne lato. Francesca poznaje Roberta Kincaida gdy ten przejeżdża obok jej domu szukając drogi do pewnego mostu. Ten most będzie Francesce przypominał te piękne cztery dni. Nie zapomni o nich ani na chwilę przez wiele lat.
Na początku nic nie zapowiada tego co zdarzy się później. Z każdą chwilą poznajemy jednak rodzące się uczucie. Robert i Francesca z czasem zaczynają się dogadywać ze sobą tak jakby znali się od lat a nie od kilku godzin.
Na uwagę zasługują opisy przemyśleń kobiety, na przykład w samochodzie Roberta, kiedy chociażby Robert podaje jej zapalniczkę, albo kiedy obserwuje ona zachowanie swojego gościa w domu i porównuje do swojego męża. Oprócz tego plusem są rozmowy między głównymi bohaterami o życiu;)
Tę pozycję jak najbardziej polecam. Na pewno nie jest to typowa książka o miłości z happy endem. Mamy tu trochę z romansu, trochę egzystencjalizmu.
Więcej nie zdradzę. Kto nie widział filmu i nie zna tej historii ten niech przeczyta. A po przeczytaniu warto przyjrzeć się filmowi z niezapomnianą rolą Clinta Eastwooda i Meryl Streep.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz