sobota, 4 sierpnia 2018

Vogue Polska, nr 3/maj 2018

Spośród tematów marcowego numeru najbardziej wyróżniam:

- "Prawo JA" (str. 46-50) - ciekawy artykuł autorstwa Piotra Zachary o milenialsach w świecie mody.
- "Więcej niż zapach" (str. 90) - króciutki tekst Joanny Lorynowicz, w którym - zresztą słusznie - zwrócono uwagę na fakt, iż kobiety perfumy czasem kupują bardziej dla opakowania niż zapachu, co skutecznie wykorzystują projektanci.
- "Przełamuję tabu choroby" (str. 98-100) - artykuł Anny Sańczuk, w którym artystka i fotografka Magda Hueckel opowiada o zmaganiach z choroba CCHS (tzw. Klątwą Ondyna), na którą choruje jej syn.
- "Uśmiech Lauren Hutton" (str.120-121) - zaciekawił mnie ten niedługi tekst Elżbiety Szawarskiej przybliżający postać Lauren Hutton
- "Czas nie gra roli" (str. 184-193) - według mnie najlepsza, najładniejsza sesja zdjęciowa tego numeru "Vogue'a". Chłodne, minimalistyczne, acz pełne zmysłowości zdjęcia Sonii Szóstak, a na nich modelka Maggie Maurer i główna bohaterka sesji - biżuteria.
- "Bij się dziewczyno o swoje" (str. 198-203) - artykuł ciekawie napisany przez Pawła Smoleńskiego, o Joannie Talewicz- Kwiatkowskiej, córce Polki i Roma, w którym możemy przeczytać m.in. o tym jak w PRL-u wyglądało życie wśród rówieśników dziewczyny wyróżniającej się, bo innej niż wszyscy.
- "Prawdy i prawdki" (str. 216-219) - interesująca rozmowa o dziennikarstwie miedzy Katarzyną Kolendą-Zaleską a Mariuszem Szczygłem, "uwieczniony piórem" Anny Sańczuk.

Ogólnie majowy numer jest niezły. Jednakże muszę się przyczepić do kilku rzeczy. Po pierwsze: minus dla redakcji za niedopatrzenie byków ortograficznych, w tym dla autorki działu "Vogue Uroda Makijaż", która - jak się okazuje - na twarz nakłada "kolejne warstwy brązera"... (str.88).
Druga rzecz: jestem rozczarowana tak nieciekawą okładką, jak i równie nudną sesją zdjęciową z Natalią Vodianovą.
Trzecia rzecz, ta zupełnie niepotrzebnie umieszczona kronika towarzyska, kojarząca mi się z działem "Gala Party". Pół biedy, bo zajmuje tylko dwie strony, a jednak psuje mi klimat.

Data przeczytania: 4-08-2018 (od: 30-07-2018)

Ocena 

LC            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          5/10                          2,5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty