piątek, 1 września 2023

Podsumowanie sierpnia

🍒Końcówka lata okazała się pracowita ale mało czytelnicza. I choć myślałam, że "Łuk triumfalny", który ma się już powoli ku końcowi, będę mogła wpisać na listę przeczytanych w tym miesiącu książek - tak się nie stało.

Kontynuuję ciekawą książkę o Titanicu. Mam nadzieję niedługo ją skończyć. Natomiast lektura "Szkarłatnej litery" utknęła w martwym punkcie. Czytanie tej książki idzie jak przysłowiowa "krew z nosa".

W tym roku sierpień również nie był dla mnie dobrym miesiącem. Nie tylko pod względem czytelniczym... Zwłaszcza jego nienastrajająca pozytywnie końcówka... 🥺
Za dużo wydarzeń, zbyt duża moc negatywnych wrażeń.

Mam nadzieję, że jesień, choć nieraz należy do mniej przyjemnych pór roku, w kiedy zewsząd chłód i słota, okaże się mimo wszystko łaskawsza niż tegoroczne lato  🌳

5 komentarzy:

  1. Oby wrzesień przyniósł ci chwilę oddechu i same fajne lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki, aby wrzesień przyniósł Ci wytchnienie i dużo świetnych książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę udanego września, który Ci wszystko zrekompensuje!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Życie płata figle i ciężko skupić się na tym co nas interesuje. Wiem coś o tym,

    OdpowiedzUsuń

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty