sobota, 16 kwietnia 2011

Wigilia Wszystkich Świętych

CYKL: "HERCULES POIROT" (TOM 36)

 

Kryminał Agathy Christie, w którym Autorka przedstawia morderstwo dokonane podczas Halloween. Ktoś ginie, ktoś jest mordercą. Kto dopuścił się tej tragedii? Rozwiązania zagadki podejmuje się Hercules Poirot przy niewielkiej pomocy jego przyjaciółki - autorki kryminałów - Ariadny Oliver. Czy detektyw Poirot rozwikła tajemnicę śmierci na zabawie halloweenowej? Tego należy dowiedzieć się z lektury książki.

"Wigilia Wszystkich Świętych" to zgrabnie poprowadzony kryminał, aczkolwiek czytałam już ciut lepsze. Nie ma tu nudy, jest kilka morderstw, poszczególne wydarzenia ładnie składają się w całość, a jednak pozostaje pewien niedosyt. Może chodzi o tempo wydarzeń, które jest wolne - nawet jak na Christie, wszak u niej przeważnie akcja rozgrywana jest nie za szybko. Jednak tutaj mam wrażenie, że to wszystko dzieje się tak pomału. Nie chłonęłam rozdziałów jeden po drugim z zainteresowaniem. Wolałam zostawić na inny czas. Może też dlatego czytałam "Wigilię Wszystkich Świętych" prawie miesiąc? Dopatrzyłam się jednego minusu - po stronie wydawnictwa - czyli dość sporo jak na tak krótką książkę literówek. Da się ich dopatrzeć już od pierwszych rozdziałów.

Kryminał ten jest niezły, ale raczej do późniejszego zapoznania się z Autorką, aniżeli na początek - gdybyście chcieli zacząć przygodę z Christie.


Data przeczytania: 16-04-2011 (od: ??-??-2011)
Data pierwszego re-readu: 2.05.2022 (od 8.04.2022)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

5/10          3/5                         5/10                          2,5/5

 

granice.pl

4/6

7 komentarzy:

  1. Me gustan lo libros de esa autora. Gracias por la reseña lo llevo anotado. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubię kryminały czytam wszystkie jak leci:D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja np nie mogę znieść pomadek fioletowych xd kojarzą mi się z tanimi panienkami xd

    OdpowiedzUsuń
  4. a widzisz a ja tylko hybrydy :) zwykle lakiery mnie denerwują odpryskiwaniem ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki tej autorki, ale tej jeszcze nie czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie czytałam. Jeszcze 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki Christie zawsze chętnie czytam :)

    OdpowiedzUsuń

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty