We wrześniowym numerze najbardziej zainteresowały mnie:
- "(...)" (str. 9) - egzystencjalny wiersz Tadeusza Dąbrowskiego.
- "Jej wysokość Martha Nussbaum" (str. 10-16) - wywiad Magdaleny Moskalewicz z profesorką prawa i etyki.
- "Wysokie stężenie absurdów" (str.18-28) - bardzo interesujący reportaż Łukasza Lamży o homeopatii i o cudownych cukrowych granulkach na przeziębienie opartych na popłuczynach po wątrobie i sercu francuskiej kaczki.
- "Momo" (str. 57) - niedługa, ciekawa, fajna anegdota Salci Hałas o szynszylach.
- "Światowe życie" (str. 66) - niedługi felieton Dariusza Rosiaka m.in. o równości w płacy między kobietami i mężczyznami.
To mocno przeciętny numer, z którego najbardziej pozytywnie będę wspominała reportaż Łukasza Lamży o Oscylococinum z kaczki francuskiej.
- "(...)" (str. 9) - egzystencjalny wiersz Tadeusza Dąbrowskiego.
- "Jej wysokość Martha Nussbaum" (str. 10-16) - wywiad Magdaleny Moskalewicz z profesorką prawa i etyki.
- "Wysokie stężenie absurdów" (str.18-28) - bardzo interesujący reportaż Łukasza Lamży o homeopatii i o cudownych cukrowych granulkach na przeziębienie opartych na popłuczynach po wątrobie i sercu francuskiej kaczki.
- "Momo" (str. 57) - niedługa, ciekawa, fajna anegdota Salci Hałas o szynszylach.
- "Światowe życie" (str. 66) - niedługi felieton Dariusza Rosiaka m.in. o równości w płacy między kobietami i mężczyznami.
To mocno przeciętny numer, z którego najbardziej pozytywnie będę wspominała reportaż Łukasza Lamży o Oscylococinum z kaczki francuskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz