Książka, której nie czyta się lekko a już na pewno nie przyjemnie. Oceniam ją jednak jako bardzo dobrą. Choć nie lubię dawać wysokich ocen dla tego typu historii. Historii, które opisują ludzką krzywdę wynikłą z chorej działalności oprawców. Jednak jakbym jej nie oceniała, trzeba przyznać, że autor w bardzo dobry, wnikliwy sposób przedstawia nam postać Josefa Mengele. Mężczyzny, który przez swoją działalność w czasie wojny skazała samego siebie na ukrywanie się do końca życia, rozstanie z rodziną, wieczne kombinowanie i ciągłe zmiany miejsca zamieszkanie a przede wszystkim rozstanie z synem i potępienie (zarówno ze strony najbliższych, jak i społeczeństwa).
Josef Mengele - to obozowy lekarz w Aushwitz, zwany "Doktorem Śmiercią". Potwór, diabeł w ludzkiej skórze - jak wypowiadali się o nim więźniowie. Wyzbyty z jakiejkolwiek dobroci. Celowo nie piszę "człowiek"...
Ciężko uwierzyć ale ten mężczyzna gdy w 1943 roku przyjechał do pracy w Aushwitz wiedząc, że do jego zadań będzie należał między innymi nadzór więźniów podczas egzekucji, nie przejawiał żadnych symptomów, że jest świetnym materiałem na potwora. Gdy w pierwszych dniach pobytu w obozie widział coraz większe sterty kart zgonu (które on musiał podpisać) dziwił się, że z każdym dniem przybywa ich coraz więcej. A gdy już dowiedział się, że to kapo katują więźniów zebrał ich w jednym miejscu i zakazał im tego. Początkowo też dobrze traktował więźniów i interweniował w ich sprawach. Tym bardziej ciężko uwierzyć, że człowiek tak szybko może się zmienić. Dla chorej idei, w którą uwierzył (i której hołdował), Mengele zmienił się w jednego z najgorszych diabłów czasów II wojny światowej.
W książce tej poznajemy go od czasów jego dzieciństwa, poprzez szkoły, do których uczęszczał. Poznajemy jego "pracę/działalność" w Aushwitz: tj. metody w jaki osiągał zamierzone cele (zbrodniczą medycynę) oraz późniejsze ukrywanie się po wojnie między innymi w Brazylii.
Sadysta, kat, potwór takimi słowami można określić tego osobnika, który był lekarzem, a który na miano lekarza nie zasługiwał. Jego pseudomedyczne działania przerażają, i wzbudzają obrzydzenie. Za najbardziej wstrząsające rozdziały uważam te zatytułowane: "Selekcje", "Bliźnięta i karły", "Zbrodnicza medycyna". W tych rozdziałach mamy największy wgląd w poczynania Mengelego, poznajemy motywy jakimi się kierował oraz sposoby w jaki swoje cele osiągał.
Na czym polegały jego makabryczne eksperymenty i jak ich dokonywał? Jak zachowywał się wobec kobiet ciężarnych i noworodków? Czy dzieci w obozie nazywające go "wujkiem doktorem" mogły liczyć na jego uznanie i dobroć względem nich? I wreszcie co stało się z doktorem Mengele po wojnie i czy otrzymał karę stosowną do swoich czynów? Odpowiedzi na te pytania i na wiele innych w książce.
Polecam osobom interesującym się II wojną światową i zbrodniami dokonanymi w tamtym okresie oraz tym, mającym mocne nerwy (ze względu na niektóre opisy).
Ciężko uwierzyć ale ten mężczyzna gdy w 1943 roku przyjechał do pracy w Aushwitz wiedząc, że do jego zadań będzie należał między innymi nadzór więźniów podczas egzekucji, nie przejawiał żadnych symptomów, że jest świetnym materiałem na potwora. Gdy w pierwszych dniach pobytu w obozie widział coraz większe sterty kart zgonu (które on musiał podpisać) dziwił się, że z każdym dniem przybywa ich coraz więcej. A gdy już dowiedział się, że to kapo katują więźniów zebrał ich w jednym miejscu i zakazał im tego. Początkowo też dobrze traktował więźniów i interweniował w ich sprawach. Tym bardziej ciężko uwierzyć, że człowiek tak szybko może się zmienić. Dla chorej idei, w którą uwierzył (i której hołdował), Mengele zmienił się w jednego z najgorszych diabłów czasów II wojny światowej.
W książce tej poznajemy go od czasów jego dzieciństwa, poprzez szkoły, do których uczęszczał. Poznajemy jego "pracę/działalność" w Aushwitz: tj. metody w jaki osiągał zamierzone cele (zbrodniczą medycynę) oraz późniejsze ukrywanie się po wojnie między innymi w Brazylii.
Sadysta, kat, potwór takimi słowami można określić tego osobnika, który był lekarzem, a który na miano lekarza nie zasługiwał. Jego pseudomedyczne działania przerażają, i wzbudzają obrzydzenie. Za najbardziej wstrząsające rozdziały uważam te zatytułowane: "Selekcje", "Bliźnięta i karły", "Zbrodnicza medycyna". W tych rozdziałach mamy największy wgląd w poczynania Mengelego, poznajemy motywy jakimi się kierował oraz sposoby w jaki swoje cele osiągał.
Na czym polegały jego makabryczne eksperymenty i jak ich dokonywał? Jak zachowywał się wobec kobiet ciężarnych i noworodków? Czy dzieci w obozie nazywające go "wujkiem doktorem" mogły liczyć na jego uznanie i dobroć względem nich? I wreszcie co stało się z doktorem Mengele po wojnie i czy otrzymał karę stosowną do swoich czynów? Odpowiedzi na te pytania i na wiele innych w książce.
Polecam osobom interesującym się II wojną światową i zbrodniami dokonanymi w tamtym okresie oraz tym, mającym mocne nerwy (ze względu na niektóre opisy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz