W marcowym numerze najbardziej zainteresowały mnie:
- "Homar" (str. 2-5) - opowiadanie Patrycji Pustkowiak.
- "Ogłuszeni" (str. 6-12) - ciekawa rozmowa Juliusza Ćwielika z językoznawczynią, profesor Jolantą Antas.
- "Jedz, na zdrowie" (str. 14-21) - reportaż Justyny Pobiedzińskiej o dzieciach cierpiących na Zespół Pradera-Willego, objawiającym się między innymi nadmiernym łakomstwem.
- "Goraiko" (str. 38-46) opis podróży na japońską górę Fudżi (która to góra jest w rzeczywistości wulkanem), autorstwa Magdaleny Rittenhouse.
- "Krótka historia o padaniu" (str. 53) - wiersz Alice Oswald.
- "Sezon polowań. O rasizmie w Ameryce" (str. 54-59) - interesujący tekst Michała Pawła Markowskiego przybliżający zagadnienie wciąż utrzymującej się dyskryminacji rasowej w Ameryce.
Marcowy numer "Pisma (...)" wydawał mi się być nawet dobrym, do czasu aż dobrnęłam do ostatnich stron i zauważyłam, iż - tak jak w przypadku dwóch poprzednich numerów - również mam tu do czynienia z ciekawą pierwszą połową magazynu i mniej interesującą drugą. Przed wystawieniem średniej oceny nie uratowało nawet końcowe opowiadanie Andrzeja Muszyńskiego "Portret kobiety w balii" (str.92-96), z którym wiązałam spore nadzieje, a które okazało się tylko niezłe.
- "Homar" (str. 2-5) - opowiadanie Patrycji Pustkowiak.
- "Ogłuszeni" (str. 6-12) - ciekawa rozmowa Juliusza Ćwielika z językoznawczynią, profesor Jolantą Antas.
- "Jedz, na zdrowie" (str. 14-21) - reportaż Justyny Pobiedzińskiej o dzieciach cierpiących na Zespół Pradera-Willego, objawiającym się między innymi nadmiernym łakomstwem.
- "Goraiko" (str. 38-46) opis podróży na japońską górę Fudżi (która to góra jest w rzeczywistości wulkanem), autorstwa Magdaleny Rittenhouse.
- "Krótka historia o padaniu" (str. 53) - wiersz Alice Oswald.
- "Sezon polowań. O rasizmie w Ameryce" (str. 54-59) - interesujący tekst Michała Pawła Markowskiego przybliżający zagadnienie wciąż utrzymującej się dyskryminacji rasowej w Ameryce.
Marcowy numer "Pisma (...)" wydawał mi się być nawet dobrym, do czasu aż dobrnęłam do ostatnich stron i zauważyłam, iż - tak jak w przypadku dwóch poprzednich numerów - również mam tu do czynienia z ciekawą pierwszą połową magazynu i mniej interesującą drugą. Przed wystawieniem średniej oceny nie uratowało nawet końcowe opowiadanie Andrzeja Muszyńskiego "Portret kobiety w balii" (str.92-96), z którym wiązałam spore nadzieje, a które okazało się tylko niezłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz