sobota, 31 maja 2025

Rozmiar nie ma znaczenia, czyli 100 kłamstw o seksie

Jeśli ktoś z Was szuka fajnego poradnika o seksie, to ten jest jak najbardziej w punkt.
 
W tej niepozornych rozmiarów książce, dr Aleksandra Sarna rozprawia się z wieloma mitami (których konkretna liczba wynosi sto) na temat seksu. Jak się okazuje - w tej sferze życia - kłamstwo jest bardzo często stosowane i to zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Czego możemy się dowiedzieć z tej książki? I możemy się krygować, że "nie, ależ skąd", "absolutnie, nie gram w te gierki", a Pani dr Sarna i tak Wam powie, że w kwestiach, w których według Was nie kłamiecie, to jednak kłamiecie, a twierdzicie, że jest inaczej dlatego, że albo chcecie coś ukryć, pomanipulować sobie drugą osobą albo po prostu robicie to podświadomie.
 
Autorka w swojej książce bierze na celownik najpopularniejsze mity, które przez lata zatruwały nasze łóżka i głowy. Przedstawia nie tylko same aspekty fizyczne seksu. Skupia się także w dużej mierze na sferze emocjonalnej, na miłości, uczuciach, psychologii tworzenia związku. Często odwołuje się do tego, iż seks jest w życiu każdego człowieka bardzo ważną sferą, a także do istoty higieny sfery seksualnej. Nie tylko fizycznej higieny, ale też mentalnej, bo - jak sama Autorka często pisze - seks to emocje.
 
Czego możemy dowiedzieć się z tej książki? A między innymi tego: że "pierwszy raz" wcale nie musi być przełomowy, bolesny czy idealny, że pornografia jak wiele innych rzeczy - też jest dla ludzi (oczywiście dorosłych!) ale wszystko ma swoje granice., Że popęd seksualny u kobiet wcale nie musi być zależny od jej PMS, że to, iż nie osiągnęliśmy "orgazmu stulecia" to jeszcze nie koniec świata... oraz wiele, wiele innych przydatnych rzeczy.

Każdy rozdział to połączenie faktów, anegdot, badań naukowych i szczypty sarkazmu. Dzięki temu książka nie tylko bawi, ale też edukuje.I to tak, że nawet najbardziej sceptyczny czytelnik zacznie zadawać pytania typu: „Dlaczego nikt mi tego wcześniej nie powiedział?”, albo po prostu „Gdzie był Sarna, kiedy miałem 16 lat?”

Na początku książki mamy pięćdziesiąt komiksowych, mniej bądź bardziej humorystycznych scenek, które już zwiastują w jakim tonie będzie utrzymana ta książka. Tak, bo to nie jest kolejny poradnik dla par w stylu: "Dowiedz się w jeden dzień jak zadowolić ją/jego". Bardziej jest to zbiór bolączek, pytań, spraw, z którymi mogą się mierzyć dorośli ludzie, bądź ci, którzy dopiero w tą dorosłość wchodzą. Dlatego też myślę, że tak jak niegdyś na fali był "SEXED.pl (...)" Anji Rubik, który raczej był w duże mierze adresowany tylko i wyłącznie dla młodzieży, tak tu dostajemy coś podobnego, tylko dla tej trochę starszej młodzieży. Głownie z uwagi na tematy takie jak BDSM, czy choćby sam styl wypowiedzi, który określiłabym jako bardzo swobodny, żeby nie powiedzieć: niekiedy wulgarny. Przed lekturą należałoby więc ostrzec co bardziej wrażliwszych czytelników, że Autorka nie owija w bawełnę, wielokrotnie nie gryzie się w język. Dlatego jeśli ktoś jest "uczulony" an tego typu teksty - lepiej niech wie wcześniej, a jak nie lubi to niech sobie odpuści na starcie.
 
Warto zapoznać się z tym poradnikiem. Dlaczego? Bo w tych 100 krótkich rozdziałach (idealnych do czytania w tramwaju, w wannie albo w ukryciu pod kołdrą) znajdziemy jest połączenie humoru z mądrze napisanymi rzeczami, potrzebnymi w życiu każdego człowieka. Bo Autorka pokazuje nam świat seksualnych stereotypów i po kolei rozkłada je na łopatki, robiąc to z humorem i naukowym zacięciem i całkiem sporą dawką zdrowego rozsądku.

Data przeczytania30-05-2025 (od: 27-05-2025)

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          4/5                        6/10                         3/5

3 komentarze:

  1. Słuchałam podcastu z nią właśnie na temat tej książki i nabrałam na nią ochoty. Jest osobą trochę specyficzną, ale ją lubię - ma swój styl i nie boi się mówić tego, co myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że takie publikacje są bardzo potrzebne. Dla każdego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odważna książka. Może otworzyć oczy osobom z kompleksami.

    OdpowiedzUsuń

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty