CYKL: "DZIECI KATASTROFY" (TOM 1)
Historia dwóch żołnierzy Alberta i Edouarda. Obaj mężczyźni ucierpieli podczas wojny. Po jej zakończeniu próbują zmierzyć się z demonami przeszłości. Albert jest rozchwianym emocjonalnie młodym mężczyzną. Odczuwa lęki, nie potrafi na nowo odnaleźć się w świecie. Z kolei Edouard jest wrakiem człowieka zarówno na polu fizycznym jak i psychicznym. Jedynym jego zajęciem jest kontemplowanie świata przez okno mieszkania i powolna egzystencja "od jednej dawki morfiny do kolejnej" . Oprócz nich mamy też ojca i siostrę Edouard'a, wyjątkowo cynicznego porucznika Pradelle'a i szereg postaci drugo- i trzecioplanowych.
"Do zobaczenia w zaświatach" to trzecia z kolei powieść Lemaitre'a z jaką przyszło mi się zmierzyć. Przyznam, że początkowo miałam obawy co do tej książki. Do tej pory znałam autora z thrillerów, powieści kryminalnych z lekką nutką sensacji. Tutaj mamy zupełnie inną tematykę. Sądziłam, że książka może nie przypaść mi do gustu. Jednak okazało się, że moje obawy były bezpodstawne. Lemaitre ma styl pisania, który fascynuje. W książce nakreślił dopracowane w każdym szczególe portrety psychologiczne postaci. Dzięki tym opisom zachowań ludzkich, ich myśli oraz przeżyć (także jeśli chodzi o te silne pod względem emocjonalnym) czytelnik ma czasami wrażenie jakby patrzył oczami bohatera i czuł to, co on odczuwa. Tak samo było w "Ślubnej sukni" i "Alex", i tak samo jest w przypadku tej książki.
"Do zobaczenia w zaświatach" porusza tematykę nie tyle wojny, co wszystkiego tego, co jej dotyczy. Ta złożoność wątków przejawia się zatem w doskonale skonstruowanych postaciach, ich psychice i życiu jakie prowadzą po zakończeniu wojny. Oprócz tego poznajemy mechanizmy działania konfliktów oraz możemy zadać sobie pytanie: dla kogo wojna się opłaca? Kto najbardziej na niej zyskuje, a kto na niej traci? Jak wygląda życie rodzin ofiar? A jak wygląda życie tych, którzy przeżyli? Zwłaszcza jeśli chodzi o ich psychikę...?
Akcja powieści dzieje się w ciągu trzech lat od zakończenia wojny. Książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza opisuje wydarzenia z listopada 1918 roku. Tu mamy dokładny zapis losów Alberta i Edouarda na froncie i tuż po zakończeniu wojny. Druga część opisuje wydarzenia z listopada 1919 roku. To właśnie w tej części widzimy zmagania z głównych bohaterów z przeszłością. Trzecia część to wydarzenia z marca 1920 roku, który obfituje w dalszy ciąg przeżyć bohaterów oraz pewien chytry plan...
Sądząc po samym grzbiecie tej niemal 550 stronicowej powieści, można się lekko przestraszyć, gdyż książka wygląda na grubszą. Jednak nie należy się tym zrażać. Po pierwsze dlatego, że to stosunkowo gruby papier stwarza pozory tomiszcza. Po drugie - książka wciąga tak bardzo, że niekiedy nie sposób się od niej oderwać.
"Do zobaczenia w zaświatach" to książka, w której niemal każdy z bohaterów chce coś ugrać dla siebie dzięki wojnie. Wyraziste postaci o złożonych cechach osobowości, ciekawa fabuła oraz zakrojona na szeroką skalę intryga to mocne punkty tej powieści.
Niewątpliwie Lemaitre stworzył bardzo dobrą, wielowątkową książkę. Jednak efekt troszkę popsuło zakończenie. Pozostało lekkie uczucie niedosytu. Mimo to uważam, że warto zapoznać się z tym tytułem.
"Do zobaczenia w zaświatach" to trzecia z kolei powieść Lemaitre'a z jaką przyszło mi się zmierzyć. Przyznam, że początkowo miałam obawy co do tej książki. Do tej pory znałam autora z thrillerów, powieści kryminalnych z lekką nutką sensacji. Tutaj mamy zupełnie inną tematykę. Sądziłam, że książka może nie przypaść mi do gustu. Jednak okazało się, że moje obawy były bezpodstawne. Lemaitre ma styl pisania, który fascynuje. W książce nakreślił dopracowane w każdym szczególe portrety psychologiczne postaci. Dzięki tym opisom zachowań ludzkich, ich myśli oraz przeżyć (także jeśli chodzi o te silne pod względem emocjonalnym) czytelnik ma czasami wrażenie jakby patrzył oczami bohatera i czuł to, co on odczuwa. Tak samo było w "Ślubnej sukni" i "Alex", i tak samo jest w przypadku tej książki.
"Do zobaczenia w zaświatach" porusza tematykę nie tyle wojny, co wszystkiego tego, co jej dotyczy. Ta złożoność wątków przejawia się zatem w doskonale skonstruowanych postaciach, ich psychice i życiu jakie prowadzą po zakończeniu wojny. Oprócz tego poznajemy mechanizmy działania konfliktów oraz możemy zadać sobie pytanie: dla kogo wojna się opłaca? Kto najbardziej na niej zyskuje, a kto na niej traci? Jak wygląda życie rodzin ofiar? A jak wygląda życie tych, którzy przeżyli? Zwłaszcza jeśli chodzi o ich psychikę...?
Akcja powieści dzieje się w ciągu trzech lat od zakończenia wojny. Książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza opisuje wydarzenia z listopada 1918 roku. Tu mamy dokładny zapis losów Alberta i Edouarda na froncie i tuż po zakończeniu wojny. Druga część opisuje wydarzenia z listopada 1919 roku. To właśnie w tej części widzimy zmagania z głównych bohaterów z przeszłością. Trzecia część to wydarzenia z marca 1920 roku, który obfituje w dalszy ciąg przeżyć bohaterów oraz pewien chytry plan...
Sądząc po samym grzbiecie tej niemal 550 stronicowej powieści, można się lekko przestraszyć, gdyż książka wygląda na grubszą. Jednak nie należy się tym zrażać. Po pierwsze dlatego, że to stosunkowo gruby papier stwarza pozory tomiszcza. Po drugie - książka wciąga tak bardzo, że niekiedy nie sposób się od niej oderwać.
"Do zobaczenia w zaświatach" to książka, w której niemal każdy z bohaterów chce coś ugrać dla siebie dzięki wojnie. Wyraziste postaci o złożonych cechach osobowości, ciekawa fabuła oraz zakrojona na szeroką skalę intryga to mocne punkty tej powieści.
Niewątpliwie Lemaitre stworzył bardzo dobrą, wielowątkową książkę. Jednak efekt troszkę popsuło zakończenie. Pozostało lekkie uczucie niedosytu. Mimo to uważam, że warto zapoznać się z tym tytułem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz