Mała Jutka jest dziewczynką żydowskiego pochodzenia. Wychowuje się z dziadkiem Dawidem Cwancygierem i ciotką Esterą, nie wie kiedy jej rodzice wrócą, bo pewnego dnia "zniknęli". Jutka wraz z z kolegą ryżym Czesiem i Joskiem oraz koleżankami Janą i Chają muszą zrozumieć otaczający ich świat i zaistniałą sytuację. Jaką? Otóż grupa małych przyjaciół znajduje się obecnie w żydowskim gett-cie. Jutka, która wraz z dziadkiem nie śpi w nocy, wsłuchuje się w opowieści dziadka i ciotki Esterki. Opiekunowie opowiadają jej bajki ale także pouczające mity greckie. Dziewczynka dzięki tym opowieściom dziadka uczy się rozumieć świat, a dzięki nowemu przyjacielowi - gawronowi, którego nazywa Wawelski uczy się między innymi funkcjonowania w społeczeństwie.
Jednak życie w gett-cie nie należy do bezpiecznych. Rodziny cierpią głód w dodatku żyją w strachu w związku z niepewnością jutra. Koledzy Jutki odznaczają się dużą siłą w walce o zdobycie pożywienia dla siebie ale też dla swoich rodzin. A przy tym wszyscy chcą żyć normalnie. Normalnie się uczyć i bawić w normalne dziecięce gry. Jak potoczą się losy Jutki i jej znajomych? I jak rozwinie się przyjaźń dziewczynki z Basią - koleżanką, właścicielką małego kotka, która mieszka po tej przeciwnej stronie getta? O tym wszystkim należy dowiedzieć się z lektury tej niewielkich rozmiarów książki.
Książkę czyta się szybko - z racji tego iż jest to głównie opowieść kierowana dla dzieci, nie jest ona długa i jest napisana łatwym językiem. Porusza ważny temat i niesie ze sobą kilka mądrych morałów. Niekiedy wzruszająca, choć nie tak jak się spodziewałam. Plusem jest tytułowa bohaterka, która z dziecięcą naiwnością i niewiedzą postrzega rzeczywistość w jakiej znalazła się ona i jej rodzina, ale też wykazuje się przy tym mądrością. Mądrością dziecka, które może nie rozumie tego co się dzieje, ale próbuje to zrozumieć. Biorąc pod uwagę strach jaki niekiedy ją ogarnia wykazuje się przy tym odwagą.
Jednak życie w gett-cie nie należy do bezpiecznych. Rodziny cierpią głód w dodatku żyją w strachu w związku z niepewnością jutra. Koledzy Jutki odznaczają się dużą siłą w walce o zdobycie pożywienia dla siebie ale też dla swoich rodzin. A przy tym wszyscy chcą żyć normalnie. Normalnie się uczyć i bawić w normalne dziecięce gry. Jak potoczą się losy Jutki i jej znajomych? I jak rozwinie się przyjaźń dziewczynki z Basią - koleżanką, właścicielką małego kotka, która mieszka po tej przeciwnej stronie getta? O tym wszystkim należy dowiedzieć się z lektury tej niewielkich rozmiarów książki.
Książkę czyta się szybko - z racji tego iż jest to głównie opowieść kierowana dla dzieci, nie jest ona długa i jest napisana łatwym językiem. Porusza ważny temat i niesie ze sobą kilka mądrych morałów. Niekiedy wzruszająca, choć nie tak jak się spodziewałam. Plusem jest tytułowa bohaterka, która z dziecięcą naiwnością i niewiedzą postrzega rzeczywistość w jakiej znalazła się ona i jej rodzina, ale też wykazuje się przy tym mądrością. Mądrością dziecka, które może nie rozumie tego co się dzieje, ale próbuje to zrozumieć. Biorąc pod uwagę strach jaki niekiedy ją ogarnia wykazuje się przy tym odwagą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz