piątek, 1 lutego 2013

Film, luty (02) 2013

Interesujący artykuł zatytułowany "Jak Oscar stał się Oscarem", czyli historia powstania najsłynniejszej i najbardziej pożądanej przez filmowców statuetki na świecie. Wielokrotnie przy okazji wręczenia Oscara w gazetach pojawiają się wzmianki o szczegółach dotyczących tej figurki. Zazwyczaj co roku podaje się jej dokładne wymiary oraz wagę. Jednak nieczęsto mamy okazję poczytać o tym dlaczego w ogóle powstał zamysł zorganizowania takiej imprezy? Jak do tego doszło? Kto był pomysłodawcą? Czy pierwsze gale wyglądały podobnie jak te, które znamy współcześnie? Polecam ten artykuł.

Kolejnym plusem tego numeru jest artykuł poświęcony Alfredowi Hitchcockowi. Głównie oparty na zbiorze ciekawostek na temat jego osoby i twórczości.
Także artykuł o bajkowych ekranizacjach "Kino z innej bajki", gdzie dowiadujemy się ciekawych informacji o bajkach braci Grimm, ale też o nowym, które nadchodzi w bajkach - od dłuższego już czasu - czyli o bajkowych księżniczkach, które częściej sięgają po broń, zamiast bezczynnie czekać na swojego księcia.
Plusem jest wywiad z Jakubem Gierszałem, szkoda tylko, że taki krótki. Także rubryka echo-kino jest w tym numerze ciekawa: krótkie zestawienie polskich aktorek-blondynek z dawnych lat i oscarowe ciekawostki.

Dla mnie największym minusem jest artykuł o "Polsce Światłoczułej". Według mnie niewiele wnosi. Artykuł o amerykańskich filmach wojennych interesował mnie od połowy - po prostu bardziej interesują informacje dotyczące filmów, które nie otrzymały poparcia od Pentagonu, niż o tych, którym to wyszło. Poza tymi niewielkimi niewypałami całość oceniam jako dobrą.
 
Data przeczytania: 1-02-2013 (od: ??-02-2013)

Ocena 

LC            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          6/10                          3/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty