sobota, 20 maja 2023

Prawiek i inne czasy

Mimo, iż czytam książki Olgi Tokarczuk od dłuższego czasu, to "Prawiek i inne czasy" jest pierwszą jej powieścią, z jaką mam do czynienia, gdyż do tej pory poznawałam Autorkę głównie w krótkich formach: opowiadaniach, czy też esejach.

"Prawiek i inne czasy" opowiada losy kilku rodzin na tle pewnych wydarzeń w Polsce, czy to podczas drugiej wojny światowej, czy w czasach komunizmu. Podczas lektury czytelnik poznaje między innymi: Misię, Pawła, Izydora, Rutę, Genowefę, Kłoskę oraz wielu innych. Mnogość postaci niekiedy może sprawić, że czytelnik się pogubi, dlatego lepiej czytać tę książkę w miarę regularnie bez dłuższych odstępów - inaczej łatwo można pomylić kto jest kim. Obserwujemy owych bohaterów od momentu ich młodości, idziemy z nimi przez życie i obserwujemy ich u schyłku życia.

Książka podzielona jest na krótsze i dłuższe rozdziały z przewagą tych krótszych, dzięki czemu książkę czyta się w miarę szybko, aczkolwiek z uwagi na egzystencjalno - filozoficzny charakter nie tak łatwo. Każdy rozdział opowiada o czasie innego bohatera. Czasami mamy rozważania samego Boga (wówczas te rozdziały mamy zatytułowane jako "Czas Gry".

Wielokrotnie w tej powieści można spotkać się z wartościowymi cytatami, zwłaszcza w tych fragmentach, które odnoszą się do tematu wiary, zwątpienia w Boga etc. Przykładowo nasuwają mi się dwa warte uwagi cytaty (choć jest ich więcej):

"(...) ponadczasowy Bóg przejawia się w czasie i jego przemianach. Jeżeli nie wie się, "gdzie" jest Bóg (...) trzeba popatrzeć na to wszystko, co zmienia się i porusza, co nie mieści się w formie, co faluje i niknie: na powierzchnię morza, na tańce korony słonecznej, na trzęsienia ziemi, na dryfowanie kontynentów, na topnienie śniegów i drogi lodowców, na rzeki płynące do mórz, na kiełkowanie nasion, na wiatr, który rzeźbi góry, na rozwój płodu w brzuchu matki, na zmarszczki przy oczach, na rozkład ciała w grobie, na dojrzewanie win, na grzyby rosnące po deszczu."

oraz

"Bóg jest w każdym procesie. Bóg pulsuje w przemianach. Raz jest, raz jest go mniej, ale czasem nie ma go wcale. Bóg bowiem przejawia się nawet w tym, że go nie ma."

A także:

"Człowiek jest ciałem. I wszystko, czego człowiek doświadcza, ma początek i koniec w ciele".

"Prawiek i inne czasy" można różnie interpretować, ale na pewno nie można pominąć jej filozoficznego wydźwięku, zwłaszcza na polu egzystencjalnym. Narodziny życia, strach przed wojną, troski wynikające z nadchodzących zmian oraz schyłek życia, w dodatku niekiedy ubrane w magiczną otoczkę. Poza tym odwołania do wiary, Boga oraz ciekawe spojrzenie Autorki na postać Stwórcy - tutaj w roli obserwatora, który przygląda się swojemu dziełu, wdraża zmiany oraz sam ulega zwątpieniom. 

To wszystko sprawia, że "Prawiek i inne czasy" z pozornej powieści o wsi polskiej i ich mieszkańcach staje się filozoficznym traktatem o życiu i śmierci. W moim odczuciu dobra książka, której z pewnością warto poświęcić czas.

Data przeczytania: 20-05-2023 (od: 7-03-2023)

Ocena 

LC            Goodreads            nakanapie.pl            booklikes.com

6/10          3/5                         6/10                          3/5

7 komentarzy:

  1. Ta lektura naszej noblistki jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już jakiś czas temu i byłam pod wrażeniem. Bardzo mi się podobała!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię twórczości autorki, więc raczej tytuł nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałem i jestem pod wrażeniem. Skojarzyła mi się ta fabuła nieco ze ,,Stuleciem Winnych", podobnie skonstruowana fabuła, na przestrzeni wielu lat ukazane są losy iluś postaci.

    Zgadzam się co do dziennikarzy w Sieci. Nawet są tacy, którzy kopiują stary artykuł, dają nowy tytuł i nawet nie sprawdzą czy nie ma literówek. Widziałem szereg takich wypocin z taką samą literówką w każdej wersji.

    :) Zawsze możesz nadrobić w kwestii muzyki grupy Armia.

    Nergal faktycznie całkiem ciekawie opowiadał w tej książce.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uwielbiam klimat tej książki:) czytałam kilka razy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki. Tą książką jestem bardzo zainteresowana 😊

    OdpowiedzUsuń

"Zbyt głośna samotnosć" (Bohumil Hrabal)

Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.

Popularne posty