Tom "Intrygantek" zawiera dwie osobne, nie powiązane ze sobą
opowieści, napisane w formie sztuki teatralnej. Pierwsza sztuka nosi
tytuł "Noc w Valognes". Poznajemy tu między innymi Księżną De
Vaubricourt, porzuconą przez Don Juana, która teraz, aby się odegrać
organizuje proces dla byłego kochanka. W tym celu umawia też inne jego
"ofiary". Sztuka ta, jest moim zdaniem dość naiwna. Odbieram ją jako
przeciętną.
Druga sztuka, o tytule "Gość" opowiada o wizycie
pewnej osoby w domu Zygmunta Freuda. Kim jest ów tajemniczy przybysz?
Czytelnik zadaje sobie to pytanie niemal do samego końca sztuki. Sztuki,
o mocnym przekazie, zmuszającej do egzystencjalnych rozważań. Według
mnie jest ona najlepsza z całego zbioru.
Następnie mamy krótki monolog "Knebel" oraz niedługą sztukę "Szatańska filozofia". Oba tytuły nie najgorsze ale bez szału.
Podsumowując, gdyby nie pierwsza sztuka, która swoją naiwnością, infantylizmem może irytować już na starcie, to byłby to całkiem dobry zbiór sztuk teatralnych o zabarwieniu egzystencjalnym - bo właśnie ten temat wysuwa się na pierwszy plan w trzech kolejnych tytułach.
Pierwsza sztuka nieco psuje resztę. Warto było jednak nie rezygnować z dalszej lektury, chociażby dla rozważań na temat wiary, życia, przemijania w sztuce "Gość".
Następnie mamy krótki monolog "Knebel" oraz niedługą sztukę "Szatańska filozofia". Oba tytuły nie najgorsze ale bez szału.
Podsumowując, gdyby nie pierwsza sztuka, która swoją naiwnością, infantylizmem może irytować już na starcie, to byłby to całkiem dobry zbiór sztuk teatralnych o zabarwieniu egzystencjalnym - bo właśnie ten temat wysuwa się na pierwszy plan w trzech kolejnych tytułach.
Pierwsza sztuka nieco psuje resztę. Warto było jednak nie rezygnować z dalszej lektury, chociażby dla rozważań na temat wiary, życia, przemijania w sztuce "Gość".
Data przeczytania: 11-03-2021 (od: 23-02-2021)
Ocena
LC Goodreads nakanapie.pl booklikes.com